Amerykański Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego w ostatniej chwili przyznał niemieckiej rodzinie nowy status. Dzięki temu nie zostanie ona deportowana do Niemiec. Jest to zaskoczeniem, Sąd Najwyższy odrzucił odwołanie rodziców dotyczące poprzednio wydanej decyzji sądowej. Rodzicom i piątce dzieci groziła deportacja.
Decyzja urzędu wywołała wielką radość wśród członków i sympatyków organizacji Homeschool Legal Defense Association (HSLDA), zajmującej się walką o prawo rodziców do nauczania w domu. – Cóż za niesłychany zwrot – powiedział przewodniczący HSLDA Michael Farris. – Chciałbym podziękować tym, którzy wspierali nas w tej sprawie (…) Wierzymy, że publiczne oburzenie miało tu duży wpływ – dodał.
Wesprzyj nas już teraz!
Niemiecka rodzina uzyskała azyl w 2010 r. Administracja Obamy odwołała się od tego wyroku argumentując, że zakaz nauczania dzieci w domu nie jest prześladowaniem i Niemcom azyl się nie należy. Argumentację przyjął sąd apelacyjny w 2012. Małżeństwo odwołało się do Sądu Najwyższego, który w ostatnich dniach odmówił zajęcia stanowiska.
Uwe i Hannelore Romeike to nie jedyna para cierpiąca z powodu niemieckiego prawa zakazującego nauczania w domu. Podobna sytuacja zachodzi w przypadku Wunderlichów, którym pod koniec sierpnia służby i urzędnicy socjalni odebrali 4 dzieci. Po trzech tygodniach dzieci zwolniono, nakazując rodzicom wysyłanie ich do publicznej szkoły. Wunderlichowie nie mogą też opuścić kraju.
Źródło: lifesitenews.com
mjend