Sąd w Denver tymczasowo wyłączył rodzinną firmę Newlandów spod rządów tzw. „mandatu HHS”, ustawy nakładającej obowiązek refundowania aborcji, antykoncepcji i sterylizacji. Katoliccy przedsiębiorcy zaskarżyli przepisy naruszające ich prawo sumienia argumentując, że ustawa godzi w pierwszą poprawkę.
Adwokaci reprezentujący stronę pozwaną argumentowali wbrew katolikom, że kontrowersyjne przepisy mają na celu zagwarantowanie „równości seksualnej”, refundacja antykoncepcji, aborcji i zabiegów sterylizacyjnych miała według nich być metodą poprawy „zdrowia kobiet i dzieci”.
Wesprzyj nas już teraz!
Wbrew temu sędzia John L. Kane stwierdził, że w rozpoznawanej sprawie interesy rządu federalnego są podrzędne względem wolnego praktykowania religii. Jak ocenił, część przepisów zaskarżonej ustawy przeczy Religious Freedom Restoration Act z 1993 roku. W świetle prawa, administracja nakładająca na obywateli regulacje ograniczające ich prawo sumienia i wolnego praktykowania religii musi wykazać, że nie istnieją żadne inne realne i mniej restrykcyjne alternatywy dla realizacji interesów rządu federalnego.
Rodzina Newlandów od 1962 roku prowadzi firmę Hercules Industries działającą w branży sanitarnej. Firma zajmuje się produkcją urządzeń chłodniczych i klimatyzacyjnych, zatrudnia blisko 265 osób. Jak zauważają komentatorzy, ich biznesowa działalność doskonale odzwierciedla religijne przekonania rodziny. Jak wskazuje Ken Klukowski, dyrektor Family Research Council’s Center for Religious Liberty, administracja Obamy przyjęła alarmująco wąskie rozumienie wolności religijnej, ograniczające je jedynie do swobody kultu. Tymczasem, zgodnie z amerykańskimi tradycjami prawnymi, oznacza ona także możliwość spokojnego przeżywania wiary we wszystkich obszarach życia codziennego.
Adwokat reprezentujący rodzinę, Matt Bowman z Alliance Defending Freedom stwierdził, że w przypadku Newlandów kontrowersyjne przepisy oznaczają także dodatkowe obciążenia sięgające milionów dolarów w skali roku.
Źródło: .lifesitenews.com
mat