Był to dziwny rok, w którym rozmaite znaki na niebie i ziemi zwiastowały jakoweś klęski i nadzwyczajne zdarzenia – jakże ten początek sienkiewiczowskiego Ogniem i mieczem pasuje do brzemiennego w wydarzenia roku 1917. Europą targała wówczas wojna o niespotykanej wcześniej skali, której żadna ze stron nie mogła wygrać, a jednak żadna nie chciała jej przerwać. Dawny ład, od dawna podkopywany, chylił się ku upadkowi.
Wiosną 1917 roku w Rosji upadła monarchia, a jesienią dokonała się bolszewicka rewolucja. Tymczasem 13 maja tego roku na drugim końcu Europy trójce portugalskich dzieci po raz pierwszy objawiła się Matka Boża. 13 października nastąpił wielki znak na niebie – słońce zatańczyło, aby potwierdzić obietnicę Królowej Pokoju, że Jej Niepokalane Serce zatriumfuje.
Wesprzyj nas już teraz!
Warren Hasty Carroll to wybitny amerykański historyk katolicki, doktor nowojorskiego Uniwersytetu Columbia i fundator katolickiej uczelni Christendom College w Front Royal (stan Virginia). Od przeszło trzydziestu lat pracuje nad sześciotomową Historią chrześcijaństwa (pięć tomów już zostało opublikowanych); w swoim dorobku ma też kilka książek dotyczących szczególnie ważnych dla Kościoła i świata fragmentów historii. Bez wątpienia do takich właśnie należał rok 1917 – opisany przez Carrolla w sposób niezrównany. Jego książka radykalnie przeciwstawia się modzie na rugowanie Boga z historii; autor nie boi się pisać w pracy historycznej o Najświętszej Maryi Pannie, o szatanie i o duszy. W książce przeplata się historia objawień fatimskich z wydarzeniami w Rosji, na frontach I wojny światowej oraz w europejskich pałacach i parlamentach. Jest to opowieść o walce dobra i zła; opowieść o cudownej interwencji Matki Bożej w losy narodów, opowieść o Jej sługach: trójce dzieci, które tak wiele musiały wycierpieć, żeby prawda mogła zatriumfować; papieżu Benedykcie XV i bł. cesarzu Karolu, którzy w ogarniętej szaleństwem Europie podejmowali kolejne próby zakończenia krwawej wojny… Ale także o innych możnych tego świata – jak choćby o zaślepionych ambicją i nienawiścią politykach niemieckich, którzy (w charakterze swoistej bomby) wysłali do Rosji Lenina.
W przedmowie do innej swojej książki Carroll napisał: Opowieść musi być przedstawiona uczciwie, z pełnym szacunkiem dla prawdy historycznej – ale niech nikt nie wymaga, by była neutralna. Dzięki tej zasadzie może pisać książki, które wzruszają nie mniej niż najrzewniejsze romansidła, porywają nie gorzej niż najbardziej sensacyjne powieści – a przynoszą nieporównanie więcej pożytku czytelnikom.
Piotr Tadeusz Waszkiewicz
Warren H. Carroll, 1917: Czerwone sztandary, biała opończa, Wektory, Wrocław 2007
Powyższy tekst został opublikowany w nr. 5 magazynu „Polonia Christiana”.