27 listopada 2012

Chiński rolnik z prowincji Hunan wpadł na oryginalny sposób rozkręcenia biznesu. Postanowił nauczyć swoje świnie nurkować, po to aby zwiększyć zainteresowanie turystów, oraz poprawić jakość mięsa. Dzięki temu cena jego trzody chlewnej jest trzykrotnie wyższa niż zwykłych świń.

 

Jak podaje Agencja Reuters rolnik szkoli świnie od małego prosiaka. Kiedy zwierzęta mają miesiąc uczone są stawać w szeregu i skakać do wody z trzymetrowego podestu. Ćwiczenie powtarzane jest minimum trzykrotnie w ciągu dnia, niezależnie od panującej pogody. Hodowca Huang Deming z wsi Guanshan w okręgu Ningxiang tłumaczy, że są to nurkujące świnie.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Podczas treningu zakłada się im pedometry, które pokazują aktywność zwierzęcia. Każda świnia musi być w ruchu przynajmniej przez godzinę, a wskaźnik urządzenia nie może być mniejszy niż 2000.

 

Metoda zyskała naśladowców. – Chcemy, aby nasze świnie miały więcej ruchu, dzięki czemu zwiększa się ich odporność i nie muszą dostawać tylu zastrzyków i leków. W ten sposób możemy dostarczać zdrowszą i bezpieczną wieprzowinę dobrej jakości –  twierdzi kierownik w zakładzie Ningxiang Spotted Pig Industry Development Corporation Limited Tian Xilin.

 

Gimnastyka ta nie jest oczywiście bezcelowa. Rolnik liczy na zwiększenie ruchu w prowadzonej przez siebie gospodzie, chce zwiększyć popularność chudego mięsa wieprzowego no i oczywiście liczy na podniesienie jego ceny. Tak zresztą się stało. Świnie te mają bowiem opinię znacznie zdrowszych. Dziś za sztukę z tego rodzaju hodowli trzeba zapłacić trzy razy więcej niż za zwykłą. – Nasze świnie lepiej wyglądają i smakują, i są bardzo poszukiwane. Przyjeżdża wielu ludzi, którzy umawiają się na termin zakupu, a dwie takie głowy świńskie zamówiono z wyprzedzeniem – mówi inny hodowca Fan Yong.

 

Huang Deming ma już na swoim koncie 15 wytresowanych świń. W obecnej partii jest ich sześć. Ćwiczą one już od czterech miesięcy.

 

Obrońcy zwierząt z pewnością są oburzeni takimi praktykami. Niestety tych, którzy chcieliby pójść w ślady pomysłowych Chińczyków, musimy uprzedzić, że od 1 stycznia 2013 roku wejdzie w życie unijna dyrektywa dotycząca dobrostanu zwierząt, czyli o zapewnieniu im odpowiednich warunków chowu. Za ich nieprzestrzeganie grozi kara pozbawienia dopłat. Nie wykluczone, że nauka nurkowania nie mieści się jednak w definicji „dobrostanu zwierząt”.

 

Iwona Sztąberek

Źródło: www.biznes.pl

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 145 127 zł cel: 300 000 zł
48%
wybierz kwotę:
Wspieram