W Sankt Petersburgu i Obwodzie Leningradzkim po raz kolejny rosyjska FSB (Federalna Służba Bezpieczeństwa) zatrzymała przedstawicieli islamskiej organizacji Hizb At-Tahrir. Władze nie poinformowały o konkretnej liczbie zatrzymanych. Podały tylko, że mowa o „licznej grupie niebezpiecznych terrorystów”.
Od początku roku służby w rejonie Sankt Petersburga i Moskwy zatrzymały dziesiątki osób z tej organizacji. Niemal wszyscy pochodzili z Azji Centralnej. Część trafiła za kratki, część na okres pięciu lat do kolonii karnych.
Wesprzyj nas już teraz!
Natomiast w moskiewskim klubie sportowym „Berkut” policja znalazła m.in. granat RGD-5 oraz materiały propagandowe Hizb At-Tahrir. Klub jest badany pod kątem „zachęcania do działalności ekstremistycznej i przynależności jego członków do organizacji terrorystycznych”. Ruszył też proces karny z artykułu „Posiadanie, handel, przewóz broni lub środków bojowych bez zezwolenia” oraz z artykułu dotyczącego ekstremizmu.
Poza Obwodem Leningradzkim i Moskwą, FSB w ostatnim czasie dokonała zatrzymań członków Hizb At-Tahrir także w rejonie Kaukazu (głównie Dagestan) oraz na Krymie.
Hizb At-Tahrir (arab. Partia Wyzwolenia), która powstała w Palestynie w roku 1953, dąży do obalenia legalnych władz w krajach Azji Środkowej i wprowadzenia tam islamskiego kalifatu. Od roku 2003 w Rosji, w odróżnieniu od Stanów Zjednoczonych i Europy Zachodniej, Hizb At-Tahrir traktowana jest jako organizacja terrorystyczna. Taki stosunek Moskwy do tej organizacji wiąże się m.in. z faktem aktywnego uczestnictwa ugrupowania w organizowaniu przewrotów w takich krajach jak Syria, Egipt, Uzbekistan czy Kirgizja.
Źródło: www.sedmitza.ru
ChS