Minister obrony Czech, Martin Stropnický, zaskoczył swoim oświadczeniem. Podejrzewa on, że Rosja finansowała i finansuje transport imigrantów do Europy Zachodniej. Chodzi głównie o transport na terenie Węgier, Serbii i Chorwacji. Minister Stropnický oświadczył także, iż jest przekonany, że „płynąca” w stronę Europy Zachodniej fala uchodźców w najbliższym czasie nie osłabnie.
Rewelacje, którymi czeski minister podzielił się z dziennikarzami miały paść z ust węgierskiego ministra obrony. Stropnický powiedział, że w tej kwestii wie sporo, jednak nie chce wyjawić szczegółów. – To najnowsza kampania Moskwy skierowana przeciwko Unii Europejskiej. Rosji nigdy przecież nie zależało na jedności i sile Unii – powiedział czeski szef resortu obrony.
Wesprzyj nas już teraz!
Stropnický dodał także, że wszystkie informacje dotyczące rosyjskiego finansowania transportu imigrantów wydają mu się jak najbardziej wiarygodne. Jak nietrudno się domyśleć, w Rosji słowa Stropnický’ego uznano za bezpodstawne. – Jeśli czeski minister coś takiego powiedział, to wydaje się to co najmniej dziwne – oświadczył Dmitrij Pieskow, rzecznik prasowy prezydenta Rosji.
Z kolei Milan Chovanec, czeski minister spraw wewnętrznych, ostrzega, że obecne działania Rosji mogą doprowadzić do nowej, niekontrolowanej fali uchodźców i to zarówno z Syrii, jak i z Ukrainy.
12 października br. Czechy, w ramach tzw. kwot unijnych, przyjęły pierwszych syryjskich uchodźców. Jednak zamiast 70 rodzin z chorymi dziećmi, do Czech trafiły jedynie 32 takie rodziny. Tygodnik „Pražský Expres” jest zdania, że powodem takiego stanu rzeczy jest czeski nacjonalizm i niegościnność.
Źródło: www.radio.cz / „MF Dnes”
ChS