– Ambasada Rosji w Warszawie jest gotowa na wszelkie decyzje podjęte przez Moskwę po zajęciu budynku rosyjskiej szkoły przez polskie władze – powiedział w niedzielę ambasador Rosji w Polsce Siergiej Andriejew, cytowany przez agencję TASS.
W sobotę warszawski ratusz przejął budynek rosyjskiej szkoły średniej przy ul.Kieleckiej na Mokotowie. Rząd i władze miasta uznają, że zajmowany jest niezgodnie z prawem. W sobotę rano zjawili się tam miejscy urzędnicy w asyście policji. Czynności egzekucyjne prowadził komornik.
W związku z tym wydarzeniem ambasador Rosji w Polsce był pytany przez dziennikarzy o ewentualne zerwanie stosunków dyplomatycznych z Polską. – Centrum podejmuje decyzje. Niech tak będzie, jak zdecyduje nasze kierownictwo – mówił Andriejew. – Oficjalna nota zostanie przekazana we wtorek – dodał.
Wesprzyj nas już teraz!
Szef rosyjskiej ambasady w Warszawie poinformował, że „dzisiaj personel szkoły i personel pomocniczy są zaangażowani w wywóz sprzętu”.
– Zajęcia dydaktyczne zostaną wznowione po weekendzie majowym w jednym z budynków dyplomatycznych – mówił dyplomata. – Myślę, że od 10 maja zajęcia będą odbywały się normalnie – zaznaczył.
Źródło: Interia, PolsatNews.pl
TK
Setki motocyklistów Putina z gangu „Nocne Wilki” wyruszyło do Berlina. Czy przejadą przez Polskę?