26 czerwca 2017

W reakcji na przyjętą przez polski Sejm nowelizację ustawy o dekomunizacji, która ma doprowadzić do likwidacji około 500 pomników gloryfikujących Armię Czerwoną i komunizm, Oleg Niłow, zastępca przewodniczącego partii Sprawiedliwa Rosja, rozpoczął w Rosyjskiej Dumie dyskusję na temat pozyskania od Polski usuwanych pomników. Parlamentarzyści zastanowią się także nad ewentualnym sprowadzeniem szczątków żołnierzy Armii Czerwonej, które spoczywają m.in. w grobach w Warszawie.

 

— Duma Państwowa powinna złożyć w tej sprawie oświadczenie, musimy to przedyskutować. Jedna z moich propozycji w trakcie omawiania tego problemu dotyczy tego, że jeśli nie chcą, aby pomniki tam były, niech zwrócą je w stanie nienaruszonym. Ale najważniejsze – jeśli nie chcą, aby nasi dziadkowie, ojcowi spoczywali w polskiej ziemi, niech zwrócą szczątki naszych żołnierzy, ekshumują z należytymi honorami. Znajdziemy, gdzie zlokalizować te cmentarze –powiedział Oleg Niłow. Warto dodać, że przepisy znowelizowanej ustawy dekomunizacyjnej nie obejmują pomników stojących na cmentarzach, gdzie spoczywają radzieccy żołnierzy. Nie wiadomo więc skąd pomysł Niłowa ekshumacji szczątek żołnierzy Armii Czerwonej i przenoszenia ich do Rosji, do tego jeszcze na koszt polskiego podatnika. 

Wesprzyj nas już teraz!

 

Przez wiele lat pomniki czerwonoarmistów w Polsce chroniła umowa międzyrządowa o grobach i miejscach pamięci, zawarta z Rosją za rządów SLD. Pierwotnie umowa ta miała dotyczyć jedynie cmentarzy wojennych, jednak ówczesny rząd polski zgodził się na sporządzenie przez stronę rosyjską i dołączenie do tej umowy listy około 300 pomników „wdzięczności Armii Czewonej”. Objęcie tą umową sowieckich pomników do dziś stwarza w Polsce ogromne problemy i budzi niepokoje społeczne. W Polsce wyraźnie widać wolę ogółu społeczeństwa, aby te radzieckie pomniki zniknęły z przestrzeni publicznej i odpowiedzią na nią jest znowelizowana ustawy o zakazie propagowania komunizmu lub innych systemów totalitarnych.

 

Zdecydowaną większością głosów Sejm przyjął zmiany ustawy o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej. Nowelizacja przewiduje utworzenie mechanizmów prawnych, które pozwolą na usunięcie z przestrzeni publicznej budowli gloryfikujących ustrój totalitarny.

 

Proces dekomunizacji przestrzeni publicznej zapoczątkowała ustawa z 1 kwietnia 2016 roku. Przepisy trzeba było jednak doprecyzować o kwestie związane z usuwaniem obiektów budowlanych o charakterze nieużytkowym, takich jak pomniki, obeliski, popiersia, tablice pamiątkowe, napisy i znaki.

 

Wojewodowie, podobnie jak w przypadku nazw ulic, otrzymają możliwość wydawania decyzji nakazujących usunięcie zakazanych pomników. Mają być one umocowane opinią Instytutu Pamięci Narodowej. Organem odwoławczym będzie tu minister właściwy do spraw kultury i ochrony dziedzictwa narodowego.

 

Źródło: sputniknews.com, PCh24.pl, AB

Adam Białous/WMa

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 100 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram