Władze Białorusi zatwierdziły porozumienie w sprawie utworzenia wspólnego regionalnego Systemu Obrony Powietrznej Federacji Rosyjskiej i Republiki Białoruś. Od tej pory Białoruś i Rosja mają wspólny system obrony przeciwlotniczej. Rosja nie kryje, że umowa ta ma związek z zakupem przez Polskę myśliwców F- 16.
Umowa między Rosją i Białorusią w sprawie ustanowienia wspólnego Regionalnego Systemu Obrony Powietrznej dla ochrony granic zewnętrznych Państwa Związkowego Rosji i Białorusi została zatwierdzona przez prezydenta Aleksandra Łukaszenkę. „Zatwierdzić protokół o wprowadzeniu zmian i uzupełnień do umowy między Republiką Białorusi i Rosją w sprawie wspólnej ochrony granicy zewnętrznej Państwa Związkowego w przestrzeni powietrznej i utworzenia Wspólnego Regionalnego Systemu Obrony Powietrznej Republiki Białorusi i Rosji z dnia 3 lutego 2009 roku podpisanego w Mińsku 2 listopada 2016 roku” — napisano w komunikacie opublikowanym na białoruskim rządowym Narodowym Portalu Prawnym.
Wesprzyj nas już teraz!
Prezydencki dekret uprawomocnił się 10 marca br., obecnie zaczyna obowiązywać. Wspólny system obrony powietrznej to projekt, nad którym Rosja pracuje od kilku lat. Pierwsze rozmowy z Białorusią na ten temat i podpisanie umów, miały już miejsce w roku 2009. Podobną umowę dotyczącą wspólnej obrony powietrznej Rosja zawarła już z Republiką Kazachstanu. Pierwotnie Federacja Rosyjska chciała objąć tą umową również Ukrainę, ale wydarzenia na Majdanie jakie miały miejsce w Kijowie i późniejsze działania zbrojne, pokrzyżowały te plany. Być może nie przypadkiem umowa o wspólnej wojskowej kontroli strefy powietrznej z Białorusią weszła w życie przed zapowiedzianymi przez Rosję na wrzesień manewrami Zapad – 2017, które odbędą się na terenie Białorusi. Teraz bowiem wschodni sąsiedzi skuteczniej będą mogli chronić strefę powietrzną przed nieproszonymi gośćmi.
Źródło- Kresy24.pl
AB