Ponad 600 tys. rozwodów na niemal milion zawartych małżeństw – tak według danych opublikowanych przez rosyjski urząd statystyczny RosStat wyglądała sytuacja w Rosji w ubiegłym roku.
W opublikowanym raporcie widać wyraźnie, że odsetek rozwodów w stosunku do liczby małżeństw w Rosji jest znacznie wyższy niż w roku 2014 i 2015. Trzy lata temu na 1,16 miliona nowych małżeństw rozwiodło się 693 tys. par (57,7 proc). Z kolei dwa lata temu na 1,2 mln zarejestrowanych małżeństw zanotowano 611 tys. rozwodów (52,7 proc.). W ubiegłym roku odsetek ten wyniósł 61,7 proc.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak podaje serwis kresy.pl „od początku lat 90-tych najwięcej rozwodów odnotowano w 2002 roku – 854 tysięcy, a najmniej w roku 1998 – 502 tys.”.
Autorzy opracowania wskazują, że najczęściej dochodzi do rozpadu małżeństwa po 5-10 latach oraz po 10-19 lat związku (odpowiednio 25,8 proc. i 19,5 proc. wszystkich rozwodów). „Niemal równie często rozwodzą się pary ze stażem roku lub dwóch – w 2016 roku stanowili oni 19,4 proc. wszystkich. Rozwody par ze stażem powyżej 20 lat stanowiły 13,2 proc, a z mniejszym niż rok – jedynie 4,7 proc.”, informuje portal.
Zdaniem Romana Parszina, rosyjskiego statystyka główną przyczyną takiego stanu rzeczy jest wzrost zatrudnienia wśród kobiet, dzięki czemu „zyskują one na niezależności i mogą pozwolić sobie na wychowywanie dzieci bez męża”. Naukowiec wskazuje również, że istnieje „korelacja pomiędzy kondycją gospodarki a liczbą rozpadów małżeństw”. – Znaczący wzrost liczby rozwodów miał miejsce w latach 1998, 2008 i 2014, kiedy Rosję dotykały kryzysy – podkreślił.
Opinię Parszina potwierdza Anastasia Kudiakowa, pracownik Departamentu Prawnego Heads Consulting. Jej zdaniem „spadek przychodów powoduje wzrost ryzyka konfliktów, które mogą być przyczyną rozpadu małżeństw”. – Z powodu ostatnich statystyk mówiących o spadku dochodu Rosjan nie nastraja to optymistycznie co do trwałości małżeństw zawieranych w Rosji – dodała.
Źródło: kresy.pl
TK