W Smoleńsku narasta napięcie między miejscową wspólnotą katolicką, a władzami obwodowymi i federalnymi, które miejscowy kościół chcą zamienić w salę koncertową. Decyzję w tej sprawie ogłoszono po spotkaniu ministra kultury Rosji Władimira Miedińskiego z gubernatorem smoleńskim Aleksiejem Ostrowskim. 22 listopada rzymskokatolicka archidiecezja Matki Bożej w Moskwie wydała oświadczenie, w którym wyraziła „zdumienie i rozgoryczenie z powodu tego postanowienia”.
W byłym kościele katolickim pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, wymagającym obecnie gruntownego remontu, zgodnie z ustaleniami władz federalnych ma powstać filia Moskiewskiej Państwowej Filharmonii Akademickiej. Wcześniej budynek ten, zbudowany w latach 1884-96 ze środków tamtejszych katolików, został skonfiskowany wiernym przez komunistów, którzy urządzili w nim siedzibę obwodowego archiwum.
Wesprzyj nas już teraz!
Gdy w 1991, na fali przywrócenia wolności sumienia w Rosji, odrodziła się tam wspólnota katolicka, natychmiast rozpoczęła ona starania o odzyskanie świątyni. Prośby dotyczące zwrotu świątyni miejscowej wspólnocie katolickiej kierowano do władz obwodu kilkakrotnie. W 2010 miejscowe władze obiecały przekazanie budynku parafii pw. Niepokalanego Poczęcia NMP, ale po dziś dzień nic takiego nie nastąpiło.
Krytykując obecne decyzje władz obwodowych i federalnych archidiecezja katolicka przypomniała, że władze rosyjskie odrzuciły ostatnie pismo w sprawie odzyskania świątyni pod pretekstem, że nie było w nim wzmianki na temat „religijnego przeznaczenia” budynku. Parafia zapowiedziała już ponowienie prośby.
Z kolei S. Astufjew uważa, że zwrot budynku [jego dawnym właścicielom] stoi obecnie pod znakiem zapytania. Jego zdaniem głównym problemem jest to, „jak wykorzystać kościół”. – Świątynia musi nadal żyć, zarazem jednak pozostaje ona pod kontrolą państwa i obecnie obiekt ten uważany jest, w myśl ustawodawstwa rosyjskiego, za zabytek – oświadczył były gubernator. Za rozwiązanie optymalne Astufjew uznał uczynienie z kościoła w porozumieniu z Ministerstwem Kultury budynku kulturalnego, dodając, że „w dalszej perspektywie można będzie tam odprawiać nabożeństwa katolickie”.
Katolicka wspólnota zamieszkująca okolice Smoleńska jest przekonana, że ich prawa religijne są naruszane i dają temu wyraz na portalach społecznościowych. Piszą też o bezpłatnym przekazywaniu wielu byłych świątyń Patriarchatowi Moskiewskiemu, w tym smoleńskiej cerkwi Zmartwychwstania Pańskiego, w której za rządów komunistycznych przez wiele lat mieściło się planetarium miejskie.
Źródło: KAI/PCh24.pl
POz