W piątek odbędzie się trzecie i ostatnie czytanie projektu ustawy zabraniającej adopcji dzieci rosyjskich przez pary homoseksualne w krajach, w których zalegalizowano związki między osobami tej samej płci.
Projekt prawa został w drugim czytaniu zaakceptowany przez 443 posłów Dumy. Ostatnie głosowanie nad ustawą odbędzie się 21 czerwca. Następnie trafi ona pod obrady wyższej izby parlamentu – Rady Federacji. Prezydent Wladimir Putin zapowiedział już, że podpisze ustawę, gdy tylko trafi ona na jego biurko.
Wesprzyj nas już teraz!
Według ustawy, adopcja dzieci jest zabroniona „osobom tej samej płci, których związek uznany jest za małżeństwo i zarejestrowany w państwie gdzie taki związek jest dozwolony, a także dla tych osób, którzy nie są w związku małżeńskim”.
Zdaniem Eleny Mizuliny, deputowanej z partii Sprawiedliwa Rosja i jednej ze współautorów ustawy, „przyjęcie tego projektu prawa eliminuje de facto wszelką możliwość adopcji dzieci przez obcokrajowców o nietradycyjnej orientacji seksualnej”.
– Dziecko musi mieć matkę i ojca – deklarował wiceprzewodniczący dumy, Siergiej Żelezniak, dodając, że „gdyby dziecko znalazło się w związku homoseksualnym, to mogłoby to wyrządzić mu wiele szkód i mogłoby ono mieć zdeformowaną wizję rzeczywistości”.
W ubiegłym tygodniu rosyjska Duma przyjęła ustawę zakazującą propagandy homoseksualizmu. Przewiduje ona za ten czyn karę w wysokości od 100 do 120 euro, a dla osoby reprezentującej władzę publiczną do 1 tys. do 1, 25 tys. euro. Sankcje są jeszcze większe, gdy propaganda ta jest uprawiana w Internecie. Grozi za to 90 dni więzienia. Obcokrajowcy ryzykują karą 3 tys. euro i mogą być zatrzymani na 15 dni oraz wydaleni z kraju.
Według niedawno przeprowadzonego sondażu, 88 proc. Rosjan popiera zakaz propagandy homoseksualnej, a 54 proc. twierdzi, że trzeba za nią karać.
FLC