Rosja jest gotowa zwrócić Polsce archiwalia przejęte w czasie II wojny światowej. Dotyczy to także akt polskiego wywiadu.
Jak poinformował w czwartek w Moskwie minister kultury Bogdan Zdrojewski, Polska przyjęła rosyjską propozycję współpracy w zakresie archiwaliów. Rosjanie są gotowi zwrócić dokumenty przejęte w trakcie II wojny światowej. Profesor Władysław Stępniak, Naczelny Dyrektor Archiwów Państwowych podkreśla, że strona polska oczekuje teraz na szczegółowy wykaz materiałów.
Wesprzyj nas już teraz!
– W kręgu historyków, profesjonalistów i archiwistów to są rzeczy raczej znane. Największą część pod względem ilościowym, ale zaliczyłbym ją także do najważniejszych merytorycznie archiwaliów, stanowią akta wywiadu polskiego z okresu II Rzeczypospolitej – tzw. akta „dwójki”” – ocenił prof. Stępniak.
– Należy też zwrócić uwagę na materiały Senatu Wolnego Miasta Gdańska. Te dokumenty w istotnym procencie były przez Rosjan po wojnie zwracane, ale dokonywano licznych wyłączeń i to, co zasługuje na baczną uwagę, to fakt by Rosjanie zwrócili nam te akta. Są też materiały, które u nas potocznie nazywa się „archiwum belwederskim”. To niezwykle ważne historycznie i cenne pod względem merytorycznym, istotne dla tożsamości narodowej i państwowej Polaków, materiały zgromadzone w wyniku działalności Instytutu Józefa Piłsudskiego Poświęconego Badaniu Najnowszej Historii Polski. Materiały Instytutu Piłsudskiego wymieszano z dokumentacją i materiałami archiwalnymi, które zgromadziło Muzeum Belwederskie – po śmierci marszałka – tłumaczył Naczelny Dyrektor Archiwów Państwowych.
O zwrot tych materiałów Polska ubiega się już od dłuższego czasu. Z kolei Rosjanie są zainteresowani dokumentacją niemieckich instytucji działających do roku 1945 na terenie dzisiejszego okręgu kaliningradzkiego.
Źródło: polskatimes.pl
mat