– Rosyjscy wojskowi uważnie obserwują plany zwiększenia obecności militarnej USA w Polsce i robią wszystko, aby te działania w żaden sposób nie zagrażały bezpieczeństwu Federacji Rosyjskiej – powiedział w czwartek rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.
– Nikt nie powinien mieć wątpliwości, że rosyjscy wojskowi z dużą uwagą odnotowują wszystkie te wiadomości, analizują informacje i robią tak, żeby podobne kroki w żaden sposób nie zagrażały bezpieczeństwu Federacji Rosyjskiej – podkreślił Pieskow.
Wesprzyj nas już teraz!
W podobnym duchu wypowiedział się również w czwartek wiceszef MSZ Rosji Siergiej Riabkow. Stwierdził on, że Moskwa jest mocno zaniepokojona decyzją Warszawy i Waszyngtonu o rozmieszczeniu w Polsce eskadry amerykańskich bezzałogowych statków powietrznych. – Pojawia się pytanie, jak to się odnosi do ustaleń między Rosją a NATO – zaznaczył Riabkow.
Stanowisko Pieskowa i Riabkowa poparło kilku rosyjskich parlamentarzystów. Oświadczyli oni, że „Moskwa odpowie na plany rozmieszczenia eskadry w Polsce”. Dodali, że „Rosja dysponuje niezbędnymi do tego środkami”.
W środę prezydenci Polski i USA podpisali w Białym Domu porozumienie, na mocy którego Stany Zjednoczone zwiększą swoją obecność wojskową w Polsce. W deklaracji dotyczącej współpracy obronnej, podpisanej w Waszyngtonie przez prezydentów obu państw zapisano m.in. utworzenie w Polsce Wysuniętego Dowództwa Dywizyjnego USA oraz eskadry bezzałogowych statków powietrznych MQ-9 Sił Powietrznych USA.
Źródło: gazetaprawna.pl
TK