Rosjanie niemal podwoili liczbę żołnierzy stacjonujących nad ukraińską granicą. Jak zauważają wojskowi, do tej pory Kreml przeprowadził wszystkie przygotowania do interwencji. Taka operacja nie będzie jednak powtórką z zajęcia Krymu.
W odległości kilku kilometrów od Ukrainy skoncentrowano od 19 do 21 tysięcy rosyjskich żołnierzy, w tym piechotę, jednostki pancerne, artylerię i jednostki przeciwlotnicze. Niektóre jednostki noszą oznakowanie sił pokojowych. Być może w przypadku ukraińskich sukcesów w walce z separatystami Moskwa zdecyduje się na atak – twierdzi „New York Times”.
Wesprzyj nas już teraz!
Były dowódca sił NATO w Europie, generał Wesley Clark, ocenia, że do tej pory Rosjanie przeprowadzili wszystkie niezbędne przygotowania do akcji zbrojnej. Przeprowadzono manewry, dozbrojono separatystów a w końcu skoncentrowano siły.
Eksperci twierdzą, że ewentualny atak na Ukrainę będzie dla rosyjskiego wojska wyzwaniem militarnym. Rosjanie nie są przygotowani na prowadzenie regularnego konfliktu, tym bardziej, że teraz Ukraińcy będą się bronić. Na wschodzie kraju rozmieścili doborowe jednostki.
Tymczasem Ukraińcy planują odbicie Doniecka. Zaapelowali już do mieszkańców o opuszczenie miasta. Władze zorganizowały dwa specjalne punkty dla osób ewakuowanych z terenu przyszłych walk.
Źródło: „New York Times”, Donieck, Ukraina, Rosja, rosyjskie wojsko, wojna, Władimir Putin
mat