Amerykański medioznawca, Paul Goble zauważa, że rosyjskiemu prezydentowi udaje się prowadzić skuteczną kampanię dezinformacyjną nie tylko w kraju, ale również poza jej granicami. Ubolewa jednocześnie, że zachodnie media pomagają rosyjskim propagandystom, prezentując „kłamstwa Putina” jako „odmienny punkt widzenia.”
Eksperci twierdzą, że w USA nie ma skutecznego sposobu przeciwdziałania rosyjskiej dezinformacji. Putin wykorzystując luki w amerykańskim ustawodawstwie, wysyła swoich agentów do pracy w amerykańskich mediach, na uczelniach oraz w think-tankach. Tymczasem Stany Zjednoczone – ze względu na rosyjskie ograniczenia wewnętrzne dotyczące mediów i organizacji pozarządowych – pozbawione są podobnych możliwości oddziaływania na terenie Rosji.
Wesprzyj nas już teraz!
Goble ubolewa, iż zachodnie media chętnie prezentują stanowisko rosyjskich propagandystów, zakładając, że skoro pracują oni w teoretycznie niezależnych instytucjach w USA, to na pewno przekazują rzetelne informacje. Tym samym dopomagają Kremlowi wygrywać wojną propagandową. Jednym z głównych kanałów propagandowych Rosji jest telewizja Russia Today (RT), nadająca regularnie w USA i dotowana w dodatku przez waszyngtońską administrację.
Kliff Kincaid, autor artykułu o wojnie propagandowej zamieszczonego na portalu renewamerica.com podkreśla, że skutki uwrażliwienia na „rosyjski punkt widzenia” widać na przykładzie byłego republikańskiego kongresmena z Teksasu, Rona Paula. Były kongresman od lat jest stałym gościem stacji Russia Today.
Medioznawca Paul Goble ocenia, że prawdziwym wyzwaniem dla krajów Zachodu jest „przeciwdziałanie kampanii dezinformacji”, co można uczynić poprzez rozwijanie alternatywnych kanałów medialnych, w tym stacji międzynarodowych.
Ponieważ jednak Moskwa jest gotowa skutecznie przeciwdziałać ofensywie informacyjnej Zachodu, Goble sugeruje zamknięcie oddziałów stacji Russia Today w USA, a także zerwanie współpracy z prorosyjskimi instytucjami działającymi w Ameryce.
Medioznawca uważa również, że USA powinny wykorzystać przepisy uchwalonej kilkadziesiąt lat temu ustawy FARA, zobowiązującej do rejestracji agentów w zagranicznych mediach i znakowania nadawanych przez nich audycji jako propagandowych.
Źródło: renewamerica.com, AS.