Rosyjski koncern państwowy Rosnieft wspólnie z Exxon Mobil odkryły surowiec w odwiercie Uniwersiteckaja-1 na Morzu Karskim. Jednak dalsze prace dwóch spółek petrochemicznych mogą zostać pokrzyżowane przez zachodnie sankcje, które obejmą między innymi Rosnieft i jego szefa – Igora Sieczina.
Problemem dla Rosjan w kontynuacji prac mogą stać się zachodnie sankcje, które utrudniają rosyjskim firmom dostęp do technologii. Sankcje dotyczą m.in. także współpracy z Rosnieftem przy wydobyciu ropy naftowej w Arktyce. Pod dnem Morza Karskiego mogą znajdować się podobne złoża ropy jak w Arabii Saudyjskiej. Prezes Rosnieftu Igor Sieczin zaznacza w oświadczeniu, że pole naftowe, gdzie dokonano odkrycia, zostanie nazwane „Pabieda” („Zwycięstwo”). Nie wiadomo jeszcze, czy ropa z tego odwiertu może być pozyskiwana na skalę komercyjną. Rosnieft będzie analizował kolejne próbki.
Wesprzyj nas już teraz!
W 2011 roku Exxon i Rosnieft podpisały kontrakt wart 3,2 miliarda dolarów na eksploatację złóż arktycznych. W ubiegłym tygodniu amerykański Departament Skarbu udzielił zgody Exxonowi na krótkie przedłużenie trwających półtora miesiąca prac w związku ze zbliżającym się terminem wejścia w życie sankcji. Agencja Reuters podaje, że koncern przeznaczył 6 milionów dolarów na lobbowanie w amerykańskim rządzie bardziej umiarkowanego podejścia Waszyngtonu do kwestii sankcji.
Źródło: kresy.pl
KRaj