Korea Południowa ostrzegła, że może zestrzelić rakietę sąsiada z północy, jeśli znajdzie się ona nad jej terytorium. Komuniści zapowiedzieli wyniesienie na orbitę okołoziemską sztucznego satelity.
Słowa ostrzeżenia padły z ust ministra obrony Korei Południowej. Korea Północna twierdzi, że wystrzelenie rakiety to część jej pokojowego programu kosmicznego. Dzięki nowo ustalonej trajektorii lotu rakiety, które w przeszłości przelatywały nad Japonią, ominą inne kraje. Jednak Waszyngton i Seul są zdania, że Phenian chce przetestować pociski dalekiego zasięgu, które mogłyby przenosić broń jądrową – donosi agencja AP.
Rzecznik ministerstwa obrony Jun Won Szik poinformował, iż Korea bada sposoby śledzenia i zestrzeliwania rakiet, które zboczyłyby z normalnej trajektorii. Dodał, że wystrzelenie rakiety byłoby „nieprzemyślanym i prowokacyjnym” działaniem ze strony Północy.
Wesprzyj nas już teraz!
Rakieta nośna satelity Kwangmyongsong to w istocie pocisk balistyczny dalekiego zasięgu, nazywany poza Koreą Płn. Taepodong. Wystrzelenie satelity kraje postronne uznają za zakamuflowaną próbę technologii rakiet balistycznych dalekiego zasięgu.
W Seulu trwa światowy szczyt na temat bezpieczeństwa nuklearnego. Więcej o tym wydarzeniu czytaj tutaj
Źródło: AP
kra