Korea Północna zapowiedziała odcięcie dwóch kluczowych łącz komunikacyjnych z Koreą Południową. Zamrożenie tak zwanych gorących linii utrudni szybkie porozumienie w razie groźby wybuchu konfliktu. To kolejny etap kryzysu na Półwyspie. Decyzja KRLD jest odpowiedzią na zerwanie przez jej południowego sąsiada współpracy w kompleksie przemysłowym Kaesong. Według Korei Północnej stanowi to czyn równoważny wypowiedzeniu wojny.
Korea Północna nakazała obywatelom Korei Południowej opuszczenie strefy przemysłowej w Kaesong w ciągu 30 minut od ogłoszenia wezwania. Przechwycono także znaczną część znajdujących się w kompleksie przemysłowym aktywów południowokoreańskich firm. Jednak mimo zakazu wywożenia czegokolwiek oprócz rzeczy osobistych zaobserwowano także „ewakuację” materiałów fabrycznych.
Wesprzyj nas już teraz!
Kompleks przemysłowy Kaesong znajduje się w Korei Północnej, niedaleko strefy zdemilitaryzowanej. Powstał w 2004 r. i miał umożliwić inwestycje południowokoreańskim firmom. Przedsiębiorstwa z południowej Korei płacą pracownikom z komunistycznego państwa 100 milionów dolarów rocznie. To istotne źródło dochodu pogrążonej w poważnym kryzysie Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej.
Zdaniem Seulu dochody z tego kompleksu służą finansowaniu północnokoreańskiego programu nuklearnego. W niedzielę KRLD wystrzeliła w przestrzeń kosmiczną satelitę. Wcześniej dokonywano także nielegalnych – zdaniem znacznej części społeczności międzynarodowej – prób nuklearnych.
Działania te spotkały się z oburzeniem społeczności międzynarodowej. Amerykański Senat przegłosował w środę zwiększenie sankcji wymierzonych w Koreę Północną. Do wejścia nowych zasad w życie niezbędne jest uzgodnienie wspólnego stanowiska obydwu izb amerykańskiego parlamentu oraz podpis prezydenta Stanów Zjednoczonych.
Źródła:bbc.com / timeslive.co.za
mjend