18 września 2013

Jak podaje „Puls Biznesu” w znowelizowanej ustawie budżetowej wpisano, że dochody z mandatów sięgną 86 mln zł. Nadzieje jakie Ministerstwo Finansów wiązało z fotoradarami słabną. Pierwotnie bowiem dochody miały wynieść 1,5 mld zł.

 

Jak ocenia ekspert, Michał Beim niższe wpływy z fotoradarów wcale nie oznaczają, że kierowcy zaczęli jeździć bezpiecznie. To raczej efekt wadliwego podejścia służb państwowych do kwestii bezpieczeństwa na drodze.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Zdaniem Beima rząd skupił się na fotoradarowej kampanii, co oznacza, że kierowcy, zamiast jeździć bezpiecznie po prostu wypatrują fotoradarów i starają się ich unikać.

 

Z kolei Wojciech Malusi, prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa, przekonuje, że rząd skupia się na ściganiu kierowców zamiast przeciwdziałać sytuacjom prowadzącym do wypadków.

 

 

Źródło: dziennik.pl

ged

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 298 795 zł cel: 300 000 zł
100%
wybierz kwotę:
Wspieram