Hakerzy z Rosji włamali się do systemu komputerowego Białego Domu. Przestępcy mieli uzyskać wrażliwe dane, w tym rozkład zajęć prezydenta Stanów Zjednoczonych.
O sprawie poinformowała telewizja CNN. Rosyjscy hakerzy mieli też przejąć komputery Departamentu Stanu. – Te doniesienia nie dotyczą nowego wydarzenia – to spekulacje na temat aktywności w jawnej sieci, którą Biały Dom wyłączył w zeszłym roku – podkreślił w oświadczeniu rzecznik Białego Domu Mark Stroh. W dokumencie zapowiedział, że administracja Obamy nie będzie komentować doniesień na temat źródeł domniemanego ataku komputerowego.
Wesprzyj nas już teraz!
Według CNN komputery amerykańskiej dyplomacji mogły znajdować się pod rosyjską kontrolą przez długi czas. Biały Dom nie wierzy, że hakerom udało się dotrzeć do struktur systemu, w których znajdują się tajne informacje. Zdaniem Amerykanów, dane zdobyte przez cyberprzestępców były jawne.
We wtorek w Waszyngtonie doszło także do wielkiej awarii prądu. Energia nie docierała na Kapitol i Biały Dom. Władze wykluczają jednak zamach informując, że przyczyną awarii był niewielki wybuch w jednej ze stacji przemysłowych w stanie Maryland.
Źródło: CNN, onet.pl
kra