Rosyjski klub motocyklowy Nocne Wilki, przyjaciele Putina popierający agresję na Ukrainę, zamierzają przejechać do Berlina, żeby w ten sposób uczcić Armię Czerwoną i jej zwycięstwo w wojnie ojczyźnianej. Polska od roku 2016 nie pozwala im przejazdu przez nasz kraj, dlatego trasę wyznaczono między innymi przez Bułgarię i Czechy do Niemiec. Czesi już mówią, że podejmą kroki, aby nie doszło do przejazdu rosyjskiej grupy motocyklowej przez ich kraj.
Oficjalnym celem rajdu jest przejazd do Berlina z okazji obchodzonego w Rosji Dnia Zwycięstwa w II wojnie światowej. Tegoroczna edycja odbywać ma się pod hasłem: „Droga Zwycięstwa – na Berlin”. Faktycznie jest to jednak demonstracja rosyjskiego imperializmu i szowinizmu. Trasa rajdu wiedzie z Moskwy przez Białoruś, Bułgarię Serbię, Słowenię, Słowację, Czechy i Niemcy. Do tej pory kraje, przez które zamierzają przejechać Nocne Wilki, nie zajęły jasnego stanowiska w tej sprawie.
Czeskie władze zapowiedziały jedynie, że najpewniej anulują wizy uczestnikom rajdu, ale będą mogły to zrobić dopiero, gdy członkowie rosyjskiej wyprawy znajdą się na terenie Czech. – Możemy anulować wizy krótkoterminowe, jeżeli istnieją ku temu odpowiednie przesłanki prawne. Niemniej, procedury tej nie można wszcząć z wyprzedzeniem – wizę danej osoby można anulować tylko wtedy, kiedy osoba ta zostanie skontrolowana na terytorium Republiki Czeskiej – powiedział Ondřej Moravčík, rzecznik czeskiej policji, podczas konferencji prasowej.
Wesprzyj nas już teraz!
Przez dwa lata rajd Nocnych Wilków się nie odbywał z powodu pandemii. Wcześniej przebiegał w atmosferze skandali. Prokremlowscy motocykliści nie zostali wpuszczeni do Polski w roku 2016 i latach późniejszych. W 2016 roku polski MSZ oficjalnie poinformował władze w Moskwie, że Polska nie zgadza się na ich wjazd ze względu na ochronę porządku publicznego. Rajd dotarł jednak wówczas na Białoruś gdzie szef klubu rosyjskich motocyklistów Aleksander Załdostanow ps. „Chirurg” powiedział „Białoruś to Rosja, tak samo jak Ukraina”. Załdostanow urodził się na Ukrainie.
O „Nocnych Wilkach” mówi się, że to ulubiony klub motocyklowy Władimira Putina. Ta międzynarodowa organizacja otrzymała z rosyjskiego MSZ dofinansowanie w kwocie 3,1 mln rubli rosyjskich na projekt „Słowiański świat”, czyli na organizację rajdów motocyklowych i samochodowych wypraw, podczas których ma być „propagowana jedność bratnich, narodów słowiańskich poprzez dyplomację publiczną” – cokolwiek miałoby to oznaczać. Do tego klubu motocyklowego, należy m.in. Ramzan Kadyrow, prorosyjski prezydent Czeczenii.
Nocne Wilki miały swój udział między innymi w aneksji Krymu w 2014 roku. Wespół z rosyjskimi żołnierzami motocykliści patrolowali wówczas tamtejsze drogi. Obecnie niektórzy członkowie Nocnych Wilków biorą bezpośredni udział w działaniach wojennych na Ukrainie. Osoby należące do gangu, a także jego sympatycy, rozsiani są po całej Europie – mieszkają nie tylko w Czechach, ale też między innymi na Słowacji, w Niemczech, Szwajcarii i na Litwie, gdzie mają swoje fankluby. Po agresji Rosji na Ukrainę, fankluby te organizowały wiece poparcia dla zbrodniczych działań Rosji na Ukrainie.
Źródło: rp.pl
AB