Rosyjska obrończyni praw człowieka Elena Wasiliewa, założycielka grupy Gruz-200, zajmującej się pochówkami żołnierzy rosyjskich walczących na Ukrainie, twierdzi, że członkowie rosyjskiej armii protestują przeciwko udziałowi w tej wojnie. Wasiliewa jest przekonana, że wkrótce te protesty nasilą się.
– Codziennie otrzymuję nowe informacje od żołnierzy, którzy odmawiają udziału w tej wojnie. Niektórzy, aby nie stracić pracy, idą do szpitala. Inni są zwalniani – mówi.
Wesprzyj nas już teraz!
Wasilewa zauważa, że było już kilka przypadków, gdy kilkuset żołnierzy z jednostki ogłosiło protest. Bunt zdarza się coraz częściej. Niektórzy celowo niszczą broń, aby nie posłano ich do walki.
Założycielka organizacji Gruz-200, domagającej się od władz w Moskwie informacji o zaginionych „w niewyjaśnionych okolicznościach” żołnierzach przekonuje, że ministerstwu obrony coraz trudniej jest skrywać prawdę o poległych w walkach na Ukrainie. Rośnie niezadowolenie społeczne.
Rosyjski MON planuje w przyszłym roku przeprowadzić ponad 4 tys. ćwiczeń. To 1,5 razy więcej niż w 2014 r. Ostatnio media donosiły, że rosyjscy poborowi, by uniknąć wysłania do walk w południowo-wschodniej części Ukrainy, celowo okaleczyli się.
Żródło: en.delfi.lt., AS.