Projekt budowy rosyjskiej bazy lotniczej w Białorusi stał się priorytetowy ze względu na sytuację na Ukrainie i rosnące napięcia w relacjach Rosja-NATO – twierdzi białoruska gazeta „Nawiny”. Zadaniem jednostek operujących dzięki tej bazie byłyby działania wymierzone w Polskę.
W przypadku ewentualnego konfliktu celem rosyjskich sił powietrznych operujących korzystając z białoruskiej bazy byłaby Polska – twierdzi białoruski komentator wojskowy, Aleksander Alesin. Rosyjskie samoloty miałyby za zadanie przeciwdziałać operacjom polskiego lotnictwa. Ich celem byłaby także instalacje tarczy antyrakietowej.
Wesprzyj nas już teraz!
W ten sposób Rosjanie chcą wzmocnić barierę powietrzną dla polskiego lotnictwa. Jak twierdzą „Nawiny”, to dla Kremla priorytetowe zadanie. Władze Rosyjskie są przygotowane na ewentualne kontr-posunięcia.
Początkowo Mińsk sceptycznie odnosił się do projektu budowy rosyjskiej bazy lotniczej w Bobrujsku (obwód mohylewski, 130 km od stolicy). Władimir Putin polecił swojej administracji podpisanie stosownej umowy jeszcze we wrześniu. Oficjalnie, w Bobrujsku stacjonować miałyby myśliwce przechwytujące Su-27SM3.
Alaksandr Łukaszenka stwierdził publicznie że o całej sprawie dowiedział się z mediów. Sygnalizował, że nie chce, by Białoruś stała się… lotniskowcem Kremla. Tym bardziej, że białoruskie lotnictwo posiada myśliwce Su-27, ale ich nie eksploatuje ze względu na ich zły stan techniczny.
źródło: forsal.pl, dziennik.pl
mat