13 listopada 2023

Rosyjska Duma chce zrewidować swoje stanowisko w sprawie zbrodni katyńskiej. Będzie wybielanie Moskwy

(Kadr z filmu „Katyń - Ostatni Świadek” (2018))

Na wniosek Wiaczysława Wołodina przewodniczącego rosyjskiej Dumy Państwowej tworzona jest grupa robocza „ds. zbadania interpretacji zbrodni katyńskiej”. Ma ona za zadanie zrewidować stanowisko przyjęte przez Dumę w roku 2010, w którym ona  przyznała, iż sprawcą zbrodni katyńskiej jest sowiecka Rosja.

W skład grupy roboczej wejdą przedstawiciele wszystkich frakcji Dumy oraz eksperci z Rosyjskiego Wojskowego Towarzystwa Historycznego. Jej kierownikiem będzie Piotr Tołstoj, wiceprzewodniczący Dumy Państwowej. Przyczynkiem do utworzenia tej grupy roboczej jest wniosek Nikołaja Iwanowa, deputowanego z ramienia komunistów. Iwanow składając ten wniosek w Dumie powiedział „Deputowani powinni anulować deklarację O tragedii katyńskiej i jej ofiarach przyjętą przez Dumę Państwową w 2010 roku, ponieważ straciła ona wszelkie znaczenie we współczesnych warunkach i spowodowała poważne szkody dla interesów i reputacji Rosji”.

Deklaracja przyjęta przez Dumę w roku 2010 uznała odpowiedzialność NKWD za rozstrzelanie tysięcy polskich oficerów w obwodzie smoleńskim wiosną 1940 roku (zbrodnia katyńska). Po raz pierwszy w historii współczesnej Rosji dokument tak wysokiej rangi obarczył odpowiedzialnością za te wydarzenia osobiście Józefa Stalina oraz sowiecką Rosję. Zwrócono też wówczas uwagę na rolę radzieckiej propagandy, która przez dekady przypisywała tę zbrodnię Niemcom.

Wesprzyj nas już teraz!

Powołana obecnie w rosyjskiej Dumie grupa robocza, w której skład wchodzą politycy oraz historycy, ma w najbliższym czasie zwrócić się do dyrekcji rosyjskich archiwów, głównie FSB, z prośbą o przekazanie jej dokumentów dotyczących zbrodni katyńskiej. Większość rosyjskich polityków nie nazywa jej zbrodnią a „wydarzeniami wiosny 1940 roku”.

Inicjator powołania grupy roboczej mającej zbadać te „wydarzenia” z góry zakłada, że prace grupy zweryfikują dotychczasowe spojrzenie na sprawę katyńską. „Szanujemy naszą historię, a tam, gdzie popełniono błędy, staramy się oceniać je obiektywnie. A jeśli widzimy, że tego obiektywizmu brakuje, powinniśmy do tego wrócić, zastanowić się nad tym, wyciągnąć wnioski” – powiedział Wiaczesław Wołodin. Mówiąc o błędach, ma on oczywiście na myśli deklarację Dumy z roku 2010, w której Rosja przyznała się do popełnienia zbrodni katyńskiej.

Najwyraźniej Federacja Rosyjska chce wrócić do swojego stanowiska w tej sprawie, zajętego już wiosną roku 1942, kiedy to Niemcy odkryli doły śmierci w obwodzie smoleńskim. Niemieckie śledztwo wykazało, że autorami zbrodni są Sowieci. Pomimo niepodważalnych  dowodów, strona radziecka zdecydowanie temu zaprzeczyła. Nawet przed Trybunałem Norymberskim strona sowiecka winą za zbrodnię katyńską próbowała obarczyć niemieckich zbrodniarzy wojennych. To się nie udało. Pomimo to w kolejnych latach ZSRR utrzymywał, że zbrodnia w Katyniu została popełniona przez niemieckich okupantów.

Taka interpretacja trwała aż do początku pierestrojki. Wówczas wielu radzieckich historyków (szczególnie ze Stowarzyszenia Mamoriał) uzyskało dostęp do archiwów i odkryło dokumenty, które wskazywały, że rozstrzelanie polskich oficerów w obwodzie smoleńskim w 1940 roku było dziełem NKWD. Wówczas to przywódca ZSRR Michaił Gorbaczow przekazał Polsce kopie dokumentów zbrodni katyńskiej i nazwał ją „ciężką zbrodnią stalinizmu”. 

Jednak w Rosji wciąż nie brakło osób, często wysoko postawionych, którzy konsekwentnie negowali rosyjskie sprawstwo tej zbrodni. Po napaści Rosji na Ukrainę, te opinie zakłamujące prawdę historyczną, nabrały siły. W marcu roku 2022 grupa deputowanych Dumy wezwała do zburzenia miejsca pamięci w Katyniu. W mediach państwowych od pewnego czasu pojawia się też wiele materiałów próbujących podważyć prawdę o zbrodni katyńskiej. Są też przypadki niszczenia miejsc, tablic upamiętniających ofiary Katynia (m.in. w Twerze), oraz innych sowieckich zbrodni.

Źródła – belsat.eu, tvp.wilno.pl, l24.lt 

Adam Białous

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(11)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 299 440 zł cel: 300 000 zł
100%
wybierz kwotę:
Wspieram