Znany amerykański aktor wystąpił w reklamie rosyjskiego piwa. Klip trwa dwie i pół minuty i jest głównie promocją Rosji i wszystkiego, co się z nią kojarzy. David Duchovny przyznawał, że ma rosyjskie korzenie – po występie w reklamie stwierdził jednak coś zgoła innego!
David Duchovny na początku 2 i pół minutowego klipu zastanawia się, co by było, gdyby był Rosjaninem. W filmiku wciela się w różne role – jest astronautą, choreografem rosyjskiego baletu, gwiazdą estrady. Reklama gloryfikuje Rosjan i ich dokonania. Amerykański aktor mówi, a momentami nawet śpiewa w niej po rosyjsku. Duchovny w pewnym momencie przyznaje nawet: „Gdybym był Rosjaninem, byłbym dumny z wielu rzeczy”.
Wesprzyj nas już teraz!
Reklama piwa „Korona Syberyjska” najpierw została opublikowana na stronie VK, która jest rosyjskim odpowiednikiem Facebooka. Szybko pochwalił ją wicepremier Rosji Dmitrij Rogozin. – Jeśli zapomnisz o tym, że to reklama, to przyznasz, że zrobiono ten klip z miłością – stwierdził.
David Duchovny – znany głównie z serialu „Z archiwum X” – to kolejna gwiazda kina włączająca się w prorosyjską propagandę. Wcześniej Moskwę jednoznacznie wspierali m.in. francuski gwiazdor Gerard Depardieu i twórca kina akcji klasy B, znany wszystkim Amerykanom – Steven Seagal.
Co ciekawe, choć przez lata Duchovny utrzymywał, że ma rosyjskie korzenie, do czego nawiązał też w prorosyjskiej reklamie, tuż po jej opublikowaniu w Internecie zamieścił na Twitterze zaskakujący wpis: „Dorastałem sądząc, że byłem Rosjaninem, ale niedawno dowiedziałem się, że w rzeczywistości cały czas byłem Ukraińcem. Nigdy nie jest za późno na zmianę”.
Źródło: rp.pl
kra