Rosyjski pisarz Michaił Szyszkin, jeden z bardziej cenionych współczesnych pisarzy w swoim kraju, jest kolejną osobą, która krytycznie wypowiada się o rządach Władimira Putina. Jego zdaniem, obecna Rosja do bólu zaczyna przypominać reżimy z przeszłości.
W eseju opublikowanym na łamach amerykańskiej gazety „The Wall Street Journal”, Szyszkin pisze, że nie może się oprzeć wrażeniu, iż ponownie zmarnowana została epoka, która mogła przynieść zmiany. Szyszkin wyjaśnia, że „za każdym razem, kiedy Rosja się budzi, to nie budzi się do następnego dnia, ale powraca do poprzedniego”. Pisarz podkreśla, iż Rosjanie już tak mają. Zawsze rządzą nimi autokraci.
Wesprzyj nas już teraz!
W obecnej Rosji ma się wrażenie jakby to wszystko już kiedyś miało miejsce. „Po raz kolejny mamy autokrację. Po raz kolejny sąd służy władzy zamiast sprawiedliwości. Po raz kolejny obecni są cenzorzy i duch zniewolenia. Po raz kolejny kłamstwo zwycięża z prawdą” – konstatuje ze smutkiem nowelista. Szyszkin pisze, że w nowym imperium rosyjskim nawet stary sowiecki hymn, wybrany osobiście przez Stalina, został przywrócony.
Dodał, że obecna olimpiada do bólu przypomina mu Igrzyska Olimpijskie w Moskwie. „Po raz kolejny propaganda państwa, jak to miało miejsce wtedy, zapewnia nas, że sport jest poza polityką” – pisze. I dalej stwierdza: „Ale w systemie, który więzi tylu więźniów politycznych, wszystko jest polityką, w tym także sport”.
Szyszkin zauważa, że obecnie Rosjanie nie zadają sobie pytania, kto jest winny temu, że żyją w autorytarnym kraju, który ogranicza ich prawa. Są do tego stopnia zniewoleni, że nie potrafią oddzielić miłości do ojczyzny od całkowitego zatracenia się dla władzy. Dla wielu najistotniejsze jest pytanie, kto jest za zwycięstwem i sukcesami kraju, a kto chce jego porażki.
Pisarz tłumaczy, że system, bez względu na ideologię, zawsze manipulował Rosjanami poprzez stosunek do patriotyzmu. To się sprawdza również dzisiaj. Teraz propaganda telewizyjna przygotowuje Rosjan do obrony „ojczyzny” na Krymie i wschodniej Ukrainie.
Patriotyzm i tzw. prawa człowieka to „święte krowy, których nie można tknąć”. Pisarz dodaje, że nowe rosyjskie imperium odradza się na naszych oczach, a patriotyzm i zwycięstwa militarne z przeszłości są jego ideologią.
Reżim Putina chętnie odwołuje się do wielkich pisarzy rosyjskich: Puszkina i Tołstoja. Wspomina także wielkie zwycięstwa militarne. Wszystko to ma budować poczucie więzi i jednoczyć mieszkańców Rosji.
Szyszkin zauważa, że Putin – podobnie jak czyniono to w przeszłości – odwołuje się do potrzeby poświęcenia dla kraju, by przyszłym pokoleniom żyło się lepiej.
Według pisarza, tuż po zakończeniu igrzysk w Soczi na nowo zaczną się aresztowania i internowania. A potem, przed Mistrzostwami Świata w piłce nożnej w 2018 r. ułaskawiona zostanie kolejna partia więźniów politycznych.
Źródło: „The Wall Street Journal”
ged