Stacjonujące w Abchazji, separatystycznej części Gruzji wojska rosyjskie zniszczyły pozostałości polskiego kościoła oraz cmentarz. Buldożer rozwlekał gruzy i ludzkie szczątki. Na miejscu świątyni i nekropolii powstać ma poligon.
Do profanacji doszło we wsi Cebełda, gdzie w XIX stuleciu żyli Polacy. Z tego właśnie okresu pochodziły wpisane do rejestru zabytków kościół oraz miejsce pochówku. Teren, na którym się znajdowały, sześć lat temu przekazany został ministerstwu obrony Abchazji.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak poinformowało Echo Kaukazu (publikująca w języku rosyjskim sekcja Radia Wolna Europa), a także gruziński portal Civil.ge, 3 stycznia buldożer zrównał z ziemią fundamenty świątyni, ogrodzenie, a także położone obok groby. Pozostałości budowli „zostały rozrzucone w odległości ponad 100 metrów” – donoszą media. To samo stało się ze szczątkami ludzi pochowanych w pobliżu kościoła.
Profanacja wzbudziła protesty mieszkańców wsi, którzy doprowadzili do przerwania robót. W oficjalnym oświadczeniu barbarzyński akt potępiły Ministerstwo Spraw Zagranicznych Gruzji oraz prezydent tego kraju Giorgi Margwelaszwili. Wyraził on „ogromne zaniepokojenie zniszczeniem obiektu dziedzictwa kultury przez siły okupacyjne Federacji Rosyjskiej”. „To rozmyślny akt wandalizmu, który stanowi pogwałcenie norm prawa międzynarodowego i ustaleń Konwencji Haskiej z 1954 roku” – napisał. Margelaszwili zwrócił się do społeczności międzynarodowej, w tym do UNESCO o adekwatną reakcję „w obliczu nielegalnych działań przeprowadzonych przez Federację Rosyjską na terytorium Gruzji”.
Źródło: tvn24.pl / ekhokavkaza.com, civil.ge
RoM