Polskie prawo w wielu punktach przypomina relikt z czasów PRL-u. Nie inaczej jest w przypadku podatków od budynków i nieruchomości wobec mieszkańców gmin i gości w postaci turystów i letników. Ci ostatni płacą nierzadko nawet dziesięciokrotnie większe stawki, niż osoby zameldowane w gminach.
Niekiedy skala dysproporcji woła o pomstę do nieba. W gminie Łąck w województwie mazowieckim w wyniku uchwały rady gminy z listopada 2012 r. podatek od budynków mieszkalnych (czyli tych, w których mieszkają mieszkańcy wsi) wynosi w 2013 r. 59 gr. za metr powierzchni użytkowej, a w przypadku budynków letniskowych – 12 razy więcej – 7,22 zł za metr powierzchni.
Wesprzyj nas już teraz!
Podobnie, co do zasady, jest z podatkiem od gruntów pod nieruchomość w tej letniskowej gminie – w przypadku gruntów zajętych pod budynek mieszkalny właściciel zapłaci 25 gr. od metra kwadratowego, a letnik – już 38 gr. Jeszcze gorzej wygląda to w przypadku wynajmu pokojów letniskowych. Stawka za metr kwadratowy powierzchni użytkowej wynosi w gminie Łąck aż 19,5 zł.
W nadmorskiej gminie Darłowo za budynek mieszkalny płaci się 73 gr. od metra kwadratowego, w przypadku prowadzenia w mieszkaniu działalności gospodarczej (wynajmowanie pokoi) trzeba już za metr kwadratowy uiścić 22,82 zł. Podobnie jest w nadmorskim Mielnie. Tu rada gminy ustaliła podatek od budynków mieszkalnych na poziomie 62 gr. za metr kwadratowy, w przypadku domów letniskowych w wysokości 7,66 zł za metr kw. A gdy w budynku jest prowadzona działalność gospodarcza – podatek wynosi 21,32 zł za metr kw.
Opracowano zestawienia świadczące o skali dysproporcji podatkowych, obciążających osoby fizyczne i przedsiębiorstwa. Np. w Ustrzykach Dolnych osoba zamieszkała w 100-metrowym domu mieszkalnym na 10 arach zapłaci podatek w wysokości 500 zł, a przedsiębiorca mieszkający w takim samym domu na tej samej powierzchni wydał rok temu na podatek 3034 zł. Takie same dysproporcje odnotowano w Lesku (417 zł i 2940 zł), w Cisnej (500 zł i 2700 zł) czy Komańczy (324 zł i 2534 zł).
Firma Tax Care obliczyła, przyjmując, że podatek dotyczy 150 m domu leżącego na nieruchomości 800 m kw., że letnik zapłaciłby średnio podatek w wysokości 1450 zł, osoba wykorzystująca dom do celów mieszkalnych 105 zł, a przedsiębiorca – ok. 4 tys. zł.
W ślad za większymi opłatami ściąganymi przez gminę często nie idzie poprawa infrastruktury związanej z domkami letniskowymi. Letnicy żalą się, że latami, bezskutecznie, walczą o postawienie śmietników publicznych, czy utwardzenie dróg dojazdowych. Niestety, gminy zachowują się podobnie, jak państwo na szczeblu centralnym, które pobiera progresywne podatki dochodowe, uzasadniając to koniecznością redystrybucji dochodu, tworzenia miejsc pracy, wyrównywania różnic, itd. Efekty, co nietrudno przewidzieć, pozostawiają wiele do życzenia.
Tomasz Tokarski
Źródło: gazetaprawna.pl