20 maja 2022

Równouprawnienie kobiety

(fot. Wikimedia / Tycjan - Święta Rodzina z Pasterzem)

(Na tle encykliki Piusa XI Casti connubi, O małżeństwie chrześcijańskim, z 31 grudnia 1930)

Współczesna kobieta posiada obecnie wiele praw, których dawniej nie miała. A więc: może kształcić się na równi z mężczyzną, może być lekarzem, adwokatem, profesorem. Może brać udział w życiu politycznym, może być posłem, senatorem albo i ministrem. Na różnych więc polach zdobyła sobie kobieta równe prawa z mężczyzną.

I nie zazdrośćmy jej tych praw. Mahomet zamknął kobietę w haremie. Pogaństwo uczyniło z kobiety niewolnicę. W Chinach życie córek małą bardzo ma wartość w oczach ojca; to też w czasie głodu lekkim sercem wyrzuca dziecko płci żeńskiej na ulicę, lub sprzedaje za garść ryżu.

Wesprzyj nas już teraz!

Inaczej chrześcijaństwo. Ono nauczyło nas, że tam, gdzie chodzi o rzeczy najważniejsze, kobieta równa jest mężczyźnie, równa godnością ludzką, równa duszą nieśmiertelną, równa zbawieniem wiecznym. To też na ołtarzach mamy obok świętych mężów — święte niewiasty, a jako Królową Nieba i ziemi czcimy niewiastę: Najświętszą Pannę. Blask tej godności padł na cały rodzaj niewieści; dlatego to dawni rycerze chrześcijańscy otaczali niewiastę wielką czcią, a i dziś dobrze wychowany mężczyzna okazuje kobiecie cześć ucałowaniem ręki, ukłonem, grzecznością rycerską.

Ale nie trzeba przesadzać. Jak wszystkie prawa ziemskie, tak i prawa kobiety mają swoje granice zgodne z jej naturą i przeznaczeniem.

A więc żona nie ma prawa zrzucać z siebie obowiązków żony i matki, bo to jest sprzeczne z celem małżeństwa, z wolą Stwórcy. Kobieta zamężna nie może zajmować się tylko własnymi interesami i sprawami, bo jako żona i matka, ma także obowiązki wobec męża i dzieci. Kobieta zamężna nie może poświęcać wszystkich sił i wszystkiego czasu nauce, albo polityce, albo sprawom społecznym, publicznym, a zaniedbywać własny dom i własną rodzinę; mąż i dzieci są dla niej pierwszym obowiązkiem.

Strzeżmy się więc przesadnej i fałszywej emancypacji, przez którą — jak mówi Ojciec święty — mąż traci żonę, dzieci matkę, dom i rodzina czujnego zawsze stróża.

Wiemy co prawda, że współczesne stosunki zmuszają nieraz kobietę do pracy zawodowej, odrywając ją od domu. Ale nie jest to stan normalny. I pilnować trzeba, aby życie rodzinne na tym nie ucierpiało. Z różnych nieszczęść społecznych największym nieszczęściem byłoby zniszczenie życia rodzinnego.

A kto jest głową rodziny? Nauka chrześcijańska odpowiada bez wahania, że w życiu rodzinnym żona winna podporządkować się mężowi; tego domaga się – mówi Ojciec święty – dobro rodziny, oraz konieczna godność i stałość, jak również ład społeczności rodzinnej.

I słusznie. Bez karności, posłuszeństwa nie może istnieć żadna szkoła, żadne wojsko, żadne państwo; bez karności wszystko się rozprzęga. Tak samo i w rodzinie ostatnie słowo winien mieć mąż i ojciec. Rozsądne kobiety same to uznają i wolą mieć jako towarzysza życia człowieka z silną wolą i męską powagą, na którym można się oprzeć bezpiecznie, aniżeli miękkiego safandułę bez krwi i kości. Zresztą prawdziwa kobieta zawsze znajdzie sobie drogi i sposoby, by w życiu rodzinnym przeprowadzić życzenia swoje. My rządzim światem, a nami kobiety, mówi stare przysłowie.

Dlaczego jednak dawniej młoda pani przy ślubie przysięgała posłuszeństwo, a teraz już nie? Dlatego, że i bez osobnej przysięgi wzajemne prawa są jasne. Tam, gdzie chodzi o pożycie małżeńskie, prawa małżonków są równe; poza tym prawa męża i ojca rodziny pozostały te same, co były.

Jednakże obowiązek posłuszeństwa bynajmniej nie daje mężowi prawa, by komenderował żoną jak podoficer rekrutem, albo co gorsza, by zachowywał się wobec niej jak tyran lub brutal, by poniżał jej godność kobiecą. Z prawdziwie ojcowską powagą pisze o tym Ojciec Święty: Posłuszeństwo nie znosi wolności, która słusznie przysługuje kobiecie na podstawie człowieczej jej godności i szczytnych obowiązków małżonki, matki i towarzyszki; nie nakazuje też posłuszeństwa wobec jakichkolwiek zachcianek męża, mniej zgodnych może z rozsądkiem i kobiecą jej godnością… Mąż jest głową, żona jest sercem, i jak mąż posiada pierwszeństwo rządów, tak żona może i powinna kierować się we wszystkim przywilejem miłości.

Istotnie, gdzie małżonkowie złączeni są prawdziwą miłością, tam nie potrzeba ani rozkazów ani zakazów, tam jedno drugiemu z oczu wyczyta życzenia jego, zanim zdąży je wypowiedzieć ustami. Gdzie miłość panuje tam nikt się nie spiera o równouprawnienie lub emancypację, tam małżonkowie ubiegają się wzajemnie, by sobie usłużyć i pomóc.

X. Z. B.

Za: Przewodnik katolicki, nr 25 z 21 czerwca 1931 r.

Pisownia uwspółcześniona

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(21)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 307 931 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram