Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski obawia się, że nowy przywódca USA Donald Trump nie będzie go wtajemniczał w swoje plany i zawrze umowę z Władimirem Putinem ponad jego głową – podał w środę brytyjski tygodnik „Economist”.
Zełenski powiedział gazecie, że w dalszym ciągu nie wie, jakie są plany Trumpa wobec Ukrainy, choć od jego powrotu do Białego Domu minęły trzy tygodnie. – Z pewnością nie ma on gotowego planu pokojowego, skoro nie konsultował go ze stroną ukraińską – ocenił prezydent Ukrainy.
Zełenski wypowiedział się w ten sposób przed środową rozmową telefoniczną z Trumpem, której tematem były możliwości osiągnięcia pokoju. Wcześniej tego dnia prezydent USA rozmawiał też z Putinem, po czym oznajmił, że obaj uzgodnili natychmiastowe rozpoczęcie negocjacji pokojowych i wymianę wizyt na najwyższym szczeblu.
Wesprzyj nas już teraz!
Zełenski przestrzegł władze USA przed wykluczaniem Ukrainy z grona wtajemniczonych decydentów, bo to – jak zaznaczył – byłoby zgodne z zamiarami Putina. „Jeśli Rosja pozostanie sama z Ameryką, Putin z Trumpem i ich zespoły, będą dostawali manipulujące informacje” – powiedział.
Przestrzegł przed dążeniem do szybkiej umowy, niekorzystnej dla Ukrainy. Jego zdaniem zachodni przywódcy skupiający się wyłącznie na sprawach krajowych cierpią na „urojenia”. „Nikt nie rozumie, czym jest wojna, zanim przyjdzie do jego domu. Nie chcę nikogo straszyć. Ona przyjdzie. Przedstawiam tylko fakty” – powiedział.
Zełenski ostrzegł, że Moskwa powiększa swoją armię i w przyszłości może zaatakować również Litwę lub Polskę. Dodał, że Rosja posiada 220 brygad po 3500-5000 żołnierzy, Ukraina ma 110 brygad, a Europa tylko 80. „Rozumiecie, co się dzieje? Bez Ukrainy Europa znajdzie się pod okupacją” – ocenił.
PAP / oprac.PR