Rozmowy na temat Ukrainy (…) toczone są bez udziału Ukrainy, a ta nigdy nie zaakceptuje żadnych rosyjskich ultimatów – oświadczył we wtorek ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski. Dzisiaj w Rijadzie (Arabia Saudyjska) zakończyły się rozmowy pomiędzy stroną amerykańską, a stroną rosyjską dotyczącą zakończenia wojny na Ukrainie.
„Jako prezydent Ukrainy nikomu niczego nie gwarantowałem, nikomu niczego nie potwierdzałem. Co więcej, nie zamierzałem poddawać się rosyjskiemu ultimatum. I nie zamierzam tego robić” – powiedział Zełenski w stolicy Turcji, Ankarze, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.
W stolicy Arabii Saudyjskiej, Rijadzie, doszło we wtorek do pierwszego od rozpoczęcia wojny w Ukrainie spotkania delegacji wysokiego szczebla ze Stanów Zjednoczonych i Rosji. Rozmowom przewodniczyli szefowie dyplomacji obu krajów, USA – Marco Rubio i Rosji – Siergiej Ławrow.
Wesprzyj nas już teraz!
Ławrow powtórzył m.in. że dla Rosji niedopuszczalne jest członkostwo Ukrainy w NATO. Według strony rosyjskiej jest to „bezpośrednie zagrożenie dla interesów Rosji i dla jej suwerenności”.
Zełenski wyjaśnił, że gdy na początku inwazji Rosji na pełną skalę różne kraje zaczęły udzielać Ukrainie wsparcia, Moskwa domagała się zmniejszenia liczebności ukraińskich Sił Zbrojnych, uznania okupowanych terytoriów Ukrainy za terytoria rosyjskie oraz zainstalowania w sąsiednim państwie lojalnego wobec Kremla przywództwa.
„I mam wrażenie, że teraz toczą się jakieś negocjacje, i toczą się w tym samym nastroju, ale toczą się między przedstawicielami Rosji i przedstawicielami Stanów Zjednoczonych. O Ukrainie, znowu o Ukrainie i bez Ukrainy. Zastanawiam się, że jeśli nie poszliśmy na te wszystkie wymagania w najtrudniejszym momencie, dlaczego mamy mieć wrażenie, że Ukraina zrobi to teraz?” – pytał szef państwa ukraińskiego.
PAP / oprac. PR