Coraz częściej w Polsce dochodzi do zakażeń niebezpiecznym wirusem HIV. Bieżący rok okazał się statystycznie rekordowy pod względem liczby zdiagnozowanych przypadków. Resort zdrowia obawia się, że niepokojące tendencje społeczne z czasem tylko nasilą to zjawisko. Ministerstwo wskazało, że „zmiany zachowań seksualnych” oraz intensywny napływ uchodźców wojennych z Ukrainy będą sprzyjały coraz częstszym zakażeniom.
Od początku roku epidemiolodzy wykryli nad Wisłą już 1 678 przypadków zakażenia Ludzkim Wirusem Niedoboru Odporności – to znaczny wzrost względem poprzednich lat. Dotychczas rekordowe statystyki z 2017 i 2019 wskazywały kolejno 1 526 i 1 615 przypadków. Tymczasem według przewidywań, tegoroczny rezultat z końcem grudnia przekroczy granicę 2 tysięcy.
W odpowiedzi na interpelację lewicowej poseł Ministerstwo Zdrowia wskazało na najważniejsze przyczyny, które mogą stać za intensywnym wzrostem zachorowań. Wśród możliwych czynników wymieniono nieznany wpływ pandemii COVID-19 oraz metod jej przeciwdziałania. MZ podkreśliło także negatywne skutki zamrożenia normalnego funkcjonowania służby zdrowia dla diagnostyki i wykrywalności chorób. Obostrzenia mogły skutkować „długiem zdrowotnym”, podsumowali pracownicy MZ.
Wesprzyj nas już teraz!
Nie bez wpływu pozostają także czynniki kulturowe i kulejąca moralność społeczeństwa. Jak zauważył resort zdrowia, nowe mody sprzyjające niezdrowym zachowaniom seksualnym, zwiększają ryzyko zachorowania na tego niebezpiecznego wirusa.
Ministerstwo obawia się również, że niekorzystnie na sytuację może wpłynąć napływ ukraińskich uchodźców – w krajach Europy Wschodniej zarażenia Ludzkim Wirusem Niedoboru Odporności są bowiem częstsze niż w naszym państwie.
Ministerstwo zamierza odpowiedzieć na problem, prowadząc „intensywne działania edukacyjno- informacyjne dotyczące dróg zakażeń oraz obalające mity i stereotypy dotyczące HIV/ AIDS skierowane do ogółu społeczeństwa”. Jak podkreślił resort, ze względu na jak dotychczas stabilną sytuację w zakresie zakażeń wirusem HIV, związane z nim zagrożenie zdaje się być społecznie marginalizowane. Niebezpieczne tendencje zmuszają do zmiany tego stanu rzeczy i zwiększenia wrażliwości Polaków.
Źródło: wydarzenia.interia.pl
FA