Poszczególne szkoły mogą wprowadzić taki zakaz, jeśli uznają to za stosowne i potrzebne – informują w pierwszym dniu roku szkolnego media, powołując się na minister edukacji.
„W tym roku szkolnym (poszczególne) szkoły mogą podjąć decyzję o całkowitym zakazie używania telefonów komórkowych, ale na szczeblu krajowym takiego zakazu nie ma” – informuje w poniedziałek portal Digi24.ro.
Zgodnie ze statutem ucznia w rumuńskich szkołach używanie telefonów jest zakazane w czasie zajęć z wyjątkiem ich wykorzystania do celów edukacyjnych i tylko za zgodą nauczyciela.
Wesprzyj nas już teraz!
W wywiadzie dla telewizji TVR Info minister edukacji Ligia Deca mówiła przed kilkoma dniami, że choć w Rumunii toczyła się na ten temat dyskusja, władze ostatecznie nie zdecydowały się na całkowity zakaz telefonów w szkołach.
Deca wyjaśniła, że decyzję o całkowitym zakazie używania telefonów mogą wprowadzić poszczególne szkoły w swoich regulaminach.
„Na szczeblu krajowym nie wprowadziliśmy tego zakazu, bo są szkoły położone w odległych rejonach, są dzieci, które dojeżdżają do szkoły” – mówiła ministra, tłumacząc, że w takich przypadkach dzieci powinny mieć możliwość kontaktu z rodzicami i opiekunami.
„Wydawało się naturalne, że to szkoła powinna decydować, co jest właściwe, a co nie, w zależności od sytuacji, w jakiej się znajduje” – wyjaśniła. Jeśli w przyszłości okaże się, że takie rozwiązanie nie jest wystarczające, to zostanie podjęta dalsza dyskusja na temat zmian.
PAP