Ruszyły testy na całej długości gazociągu łączącego Polskę i Słowację. Połączenie pozwoli na przesył gazu LNG, który dociera do polskich portów – przekazała minister klimatu i środowiska Anna Moskwa. Przepustowość gazociągu wynosi 5,1 mld m sześc. z Polski na Słowację i 6,1 mln m sześc. w przeciwnym kierunku.
Jak podkreślał z kolei premier Słowacji, Eduard Heger, rurociąg jest już pod ciśnieniem i gotowy do pracy, a dzięki niemu Słowacja ma uzyskać dostęp do gazu norweskiego. Jak dodał, połączenie gazowe między Polską a Słowacją pozwoli na przesyłanie gazu, który przybywa do polskich portów w formie skroplonej (LNG).
W czwartek rurociąg na całej długości został poddany ciśnieniu roboczemu, a od piątku firma Eustream przeprowadza tzw. testy wstępne wszystkich urządzeń. „Na początku lipca spodziewamy się przekazania poszczególnych części, odbioru i próbnej eksploatacji komercyjnej” – podsumował prezes zarządu Eustream Rastislav Niukovicz.
Nowe zakupy gazu z Norwegii pokryją 32 proc. zużycia tego surowca na Słowacji. Dodatkowe kontrakty na dostawy gazu skroplonego transportowanego statkami do europejskich portów, a następnie na Słowację zapewnią kolejne 34 procent zużycia. W sumie do końca 2023 roku 66 proc. zużywanego na Słowacji gazu będzie pochodziło spoza Rosji. (PAP)