Jak daleko posunąć może się opozycja, by obalić rząd? Historia uczy, że eskalacja politycznego konfliktu prowadziła niejeden naród do dramatycznie głębokich podziałów, które kończyły się tragicznie. Rewolucji, która obali rząd PiSu, nie wyklucza Ryszard Petru. Deklaruje również, że opozycja dąży do „zderzenia” z Jarosławem Kaczyńskim.
– Być może będzie potrzebna w pozytywnym tego słowa znaczeniu rewolucja, żeby obalić rządy „dobrej zmiany”, które nas prowadzą do katastrofy – zadeklarował goszczący w programie „Jeden na Jeden” TVN24 lider .Nowoczesnej Ryszard Petru. Jego zdaniem działania opozycji mają znamiona pokojowej – a więc rzekomo pozytywnej – rewolucji.
Wesprzyj nas już teraz!
– To rewolucja pokojowa, natomiast jeżeli mamy po drugiej stronie człowieka, który łamie prawo, nawołuje do dyktatury, sugeruje, że to druga strona łamie prawo, mówi wręcz o tym, że Trybunał Konstytucyjny jakoby stał się suwerenem, to on nie rozumie, jak działa demokracja. No to trudno nie używać mocniejszych słów, żeby pokazać, że potrzebne jest obalenie tego rządu w sposób demokratyczny. Najlepszą formą obalenia są wcześniejsze wybory – nawoływał Petru.
– Jarosław Kaczyński powiedział, że się nie cofnie, ja też się nie cofnę. Idziemy na starcie, na zwarcie, na zderzenie – dodał.
Aspirujący do roli lidera całej opozycji lider .Nowoczesnej nie omieszkał wykorzystać okazji swojej obecności w telewizji do ataku na konkurencję w opozycji, tj. Platformę Obywatelską. – W PO nie są w stanie ustalić, kto ma iść do telewizji, to jak mają ustalić listy wyborcze? – powiedział.
Źródło: tvn24.pl, wpolityce.pl
MWł