Z okazji 65-lecia Wydziału Praw Obywatelskich przy Departamencie Sprawiedliwości USA, zastępczyni prokuratora generalnego pochwaliła się jednym z „osiągnieć” obecnej władzy, którym ma być represjonowanie działaczy pro-life w imię ochrony rzekomego „prawa” do zabijania dzieci nienarodzonych.
Vanita Gupta, pełniąca obowiązki zastępcy prokuratora generalnego, przemawiała podczas jubileuszu, twierdząc, że obalenie precedensu Roe vs. Wade to „niszczący cios dla kobiet w całym kraju”, ponieważ dokonało się cofnięcie „konstytucyjnego prawa do aborcji”.
Przy tej okazji urzędniczka Bidena nawiązała do działań prowadzonych przez Departament Sprawiedliwości przeciwko przedstawicielom ruchu pro-life. Zasługą obecnej administracji ma być jej zdaniem „zwiększenie pilności” w „egzekwowaniu ustawy FACE, aby zapewnić ciągły legalny dostęp do usług reprodukcyjnych”.
Wesprzyj nas już teraz!
Wspomniana ustawa – której konstytucyjność jest brana w wątpliwość – ma zapewniać nie tyle bezkarność samego procederu mordów prenatalnych, co jego… niezakłócony przebieg. Celem dokumentu jest uniemożliwienie ratowania kobiet i dzieci przed manipulacjami i zbrodniczą działalnością bezwzględnego przemysłu aborcyjnego.
Ustawa zakazuje działalności obrońców życia pod „klinikami” dzieciobójczymi i to właśnie ona służy obecnej władzy do nasyłania FBI na działaczy pro-life, którzy są aresztowani w stylu zarezerwowanym dla groźnych kryminalistów i terrorystów, a następnie stawiani przed sądem z groźbą więzienia i wysokich kar pieniężnych.
Co jeszcze bardziej kuriozalne, ten sam Departament Sprawiedliwości, twierdził niedawno, że ustawa FACE chroni tak samo aborcjonistów, jak i ośrodki pro-life. Urzędnicy pominęli jednak przy tym fakt, że sprawcy około 150 ataków na kościoły i przychodnie pro-life pozostają bezkarni i w ich przypadku władza nie szczyci się „zwiększeniem pilności”.
Źródło: lifenews.com
FO
USA: Powstał raport kongresmenów na temat nadużyć FBI przeciwko pro-liferom