W poniedziałkowym programie „Tomasz Lis na żywo” gościł wicepremier i szef Ministerstwa Obrony Narodowej Tomasz Siemoniak. Przekonywał, że Polsce nie zagraża dziś niebezpieczeństwo ze strony Rosji i żartował, że Tomasz Lis… jest przewidziany do służby „na froncie wojny informacyjnej”.
Lis pytał Siemoniaka czy Polska jest dziś państwem bezpiecznym. Siemoniak potwierdził, dodając, że „oczywiście mamy zamrożoną wojnę w sąsiednim kraju, w którą jest zaangażowany nasz drugi sąsiad. Nie jest to sytuacja pokojowa. Ale Polska jest bezpieczna. Przez 25 lat przeciągnęliśmy granicę Zachodu na granicę Polski”.
Wesprzyj nas już teraz!
– Po 25 latach pokoju nagle jedno państwo zaczęło siłą zmieniać granicę drugiego. Wszyscy zadają sobie pytania, jakie z tego wyciągnąć wnioski – mówił Siemoniak. – Granica, której Rosja nie można przekroczyć, została bardzo wyraźnie nakreślona przez prezydenta Baracka Obamę. Tą granicą jest granica NATO. Stany Zjednoczone są aktywne w państwach bałtyckich i w Polsce. Amerykańscy żołnierze ćwiczą w Polsce i będą tu ćwiczyć też w tym roku – przypomniał.
Tomasz Siemoniak raz jeszcze potwierdził, że w Polsce szkolą się oficerowie z Ukrainy. – Już szkolimy oficerów ukraińskich. 33 studiuje na naszych uczelniach wojskowych. Jeśli chodzi o podoficerów, to decyzja będzie w marcu. Tu chodzi o program szkolenia NATO – tłumaczył wicepremier. – Skłaniamy się ku temu, żeby te szkolenia przeprowadzić w Polsce – dodał.
Na koniec Lis zapytał czy on też, choć po studiach nie przeszedł przeszkolenia wojskowego, jest przewidziany do poboru, gdyby zaszła taka konieczność. – Przewidujemy, że pan redaktor będzie służył na froncie wojny informacyjnej – zażartował Siemoniak. Czy to aby na pewno żart i czy aby na pewno dotyczy wyłącznie wojennej przyszłości?
Tomasz Lis już nie raz słyszał, jako dziennikarz, komplementy z ust najważniejszych polityków. Donald Tusk po wyrzuceniu Lisa z tygodnika „Wprost” przyszedł na galę tego pisma z pluszowym liskiem dając wszystkim do zrozumienia, że jego sympatie są jednoznaczne. Wojciech Jaruzelski przyznał w jednym z programów Lisa, że stanowi on „dziennikarską arystokrację”.
Źródło: TVP
kra