Rząd chce wprowadzić od 2024 roku nowy rodzaj benzyny o podwyższonym udziale biokomponentów – wynika z projektu zamieszczonego w poniedziałek w wykazie prac legislacyjnych rządu.
W wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów ukazała się zapowiedź rozpoczęcia prac nad projektem ustawy o zmianie ustawy o biokomponentach i biopaliwach ciekłych oraz o zmianie ustawy o systemie monitorowania i kontrolowania jakości paliw, wprowadzający regulację krajowego sektora biopaliw w odniesieniu do obowiązku stosowania biokomponentów dodawanych do paliw transportowych.
Jak wyjaśniono, w związku z inwazją Rosji na Ukrainę oraz wprowadzaniem przez UE sankcji, rynek paliwowy ulega dużym zmianom, w szczególności w obszarach łańcuchów zaopatrzenia zarówno w ropę naftową, jak też w gotowe paliwa ciekłe: olej napędowy oraz benzynę. „W tej trudnej sytuacji, zwłaszcza dla sektora transportu wartościowe są wszelkie sposoby, których wdrożenie może ograniczać fluktuacje cen paliw dla transportu oraz potrzebę ich importu”, podkreślono.
Wesprzyj nas już teraz!
Proponowanym rozwiązaniem w projekcie jest „regulacja krajowego sektora biopaliw dla okresu 2023 r. w odniesieniu do możliwości i obowiązków stosowania biokomponentów dodawanych do paliw transportowych”.
Dodano, że regulacji wymaga też kwestia zmniejszenia zależności od importu surowców kopalnych z Rosji, zwłaszcza w kontekście wdrożonego przez UE szóstego pakietu sankcji. „Rozwiązaniem proponowanym w tym zakresie jest wdrożenie benzyny silnikowej typu E10, tj. o podwyższonym udziale biokomponentów”, poinformowano.
Z wykazu wynika, że taki rodzaj benzyny miałby się pojawić od 2024 roku.
W projekcie zawarto ponadto przepisy regulujące realizację NCW (Narodowego Celu Wskaźnikowego) w 2023 r., „w tym określające minimalny poziom realizacji NCW, wysokość współczynnika redukcyjnego, poziom obligatoryjnego blendingu dla oleju napędowego” – napisano. (PAP)