Lewicowy rząd Kanady po raz kolejny autorytarnie stawia się ponad prawdą o Bożym stworzeniu, tym razem stwierdzając, że „dogmaty i praktyki tych wyznań [które krytycznie mówią o LGBT] stoją w sprzeczności z postulatem [Departamentu Obrony] o zachowanie równości i inkluzywności na każdym poziomie struktury zatrudnienia”. W myśl ogłoszonych zasad, „niedopuszczalne” jest też… nawracanie bałwochwalców.
W Kanadzie zebrał się specjalny panel doradczy przy Departamencie Obrony Narodowej, który wydał rekomendacje odnośnie „właściwego” stosunku kapelanów wojskowych do szerzonej wśród żołnierzy ideologii LGBT.
W myśl ogłoszonych zasad ma dojść do „przedefiniowania” funkcji kapelana i wykluczenia przedstawicieli tych religii, które sprzeciwiają się LGBT i tzw. „równości płci”. Ma to być działanie na rzecz „równości i inkluzywności”, jak potwierdziła minister obrony narodowej Anita Anand.
Wesprzyj nas już teraz!
Szefowa resortu obrony wprost zasugerowała, że tzw. Zespół Obrony posiada zbiór „wartości” będącymi miarą przydatności kapelanów do czynnej służby, gdyż, jak przekonywała, wykluczyć należy „kandydatów do duszpasterstwa związanych z grupami religijnymi, których wartości nie są zgodne z wartościami Zespołu Obrony”.
Raport tegoż zespołu nie wskazuje konkretnych wyznań, niemniej jego autorzy nie poprzestają na zajmowaniu się kwestią duszpasterstwa w kontekście służby wojskowej. Rządowi ideologowie upominają się o „równość” w łonie samych religii w kontekście… kapłaństwa kobiet. I tak dowiadujemy się, że „wykluczanie kobiet z kapłaństwa przez niektóre kościoły narusza zasady równości i sprawiedliwości społecznej”.
„Religia może być źródłem cierpienia i trauma pokoleniowa” – obwieszczają kanadyjscy biurokraci, wskazując, że dotyczy do szczególnie „wielu lesbijek, gejów, biseksualnych, transpłciowych, queer i dwudusznych członków kanadyjskiego społeczeństwa”.
Innym przykładem, jak relacjonuje kanadyjski serwis LifeSiteNews, „niedopuszczalnych praktyk religijnych” są – według definicji resortu – „ścisłe zasady wymagające nawrócenia tych, których uważają za «pogan» lub którzy należą do religii politeistycznych”.
„Jeśli Zespół Obrony odrzuca dyskryminację ze względu na płeć, dyskryminację rdzennej ludności i dyskryminację rasową w każdym innym obszarze i ciężko pracuje, aby usunąć systemowe bariery w zatrudnianiu osób zmarginalizowanych, nie może uzasadniać zatrudniania przedstawicieli organizacji, które marginalizują określone osoby lub kategorycznie odmawiają im pozycji lidera” – ogłasza resortowy panel doradców.
Chrześcijańscy komentatorzy zwracają uwagę, że takie wytyczne są sprzeczne z prawem obowiązującym w Kanadzie. – Wolność religii jest prawem podstawowym chronionym przez Kartę Praw i Wolności, które pozwala jednostkom praktykować wybraną religię bez obawy przed represjami, co wielokrotnie potwierdzał Sąd Najwyższy Kanady – podkreśla prawnik Sayeh Hassan z Centrum Sprawiedliwości ds. Wolności Konstytucyjnych.
Źródło: lifesitenews.com
FO
