Rząd Kanady będzie wykupywał od właścicieli broń typu wojskowego. Listę proponowanych cen wykupu opublikowano w czwartek. To posunięcie zapowiadano po zdelegalizowaniu w 2020 r. ok. 1500 typów broni szturmowej, którą posiadają Kanadyjczycy.
„Wykup broni typu szturmowego będzie obowiązkowy od osób, które ją posiadają. Proponowane przez rząd ceny będą konsultowane do końca sierpnia”, poinformował w komunikacie minister bezpieczeństwa publicznego Marco Mendicino. – Mówiąc wprost, na broń o charakterze szturmowym, jak AR-15, nie ma miejsca w Kanadzie. Jest tak zaprojektowana, by zabić jak najwięcej osób – powiedział Mendicino.
Proponowane ceny wykupu zawierają się w przedziale od ok. 1100 – 1300 dla broni produkowanej w Czechach, takiej jak np. CZ Scorpion czy VZ 58 do ponad 6200 CAD za szwajcarskie SG 550 i SG 551.
Wesprzyj nas już teraz!
– Nie potrzebujesz AR-15, by upolować jelenia – mówił premier Justin Trudeau ogłaszając w maju 2020 r. delegalizację broni szturmowej. Nie można jej obecnie kupować, importować, używać ani transportować. Do końca października 2023 r. obowiązuje amnestia dla właścicieli, którzy muszą posiadaną broń przechowywać w zamknięciu.
Rząd informował, że w Kanadzie jest ponad 100 tys. sztuk broni o charakterze wojskowym czy szturmowym. Liczba zarejestrowanej broni palnej w Kanadzie wzrosła o 71 proc. między 2010 a 2020.
Dwa miesiące temu do parlamentu trafił projekt ustawy zakazującej m.in. kupna, sprzedaży i importu broni krótkiej oraz odbierającej uprawnienia do posiadania broni osobom winnym przemocy domowej, a także zwiększający kary za przemyt broni.
Czwartkowy komunikat poinformował, że rząd zwiększył środki na ochronę granicy. Granica Kanady z USA jest najdłuższą na świecie praktycznie niestrzeżoną granicą państwową, a według różnych szacunków, od 70 do prawie 100 proc. broni używanej przez przestępców w Kanadzie pochodzi z USA.
Sąd Najwyższy Kanady w 1993 r. orzekł, że „Kanadyjczycy, odmiennie niż Amerykanie, nie mają konstytucyjnego prawa do posiadania broni”. (PAP)