Szef Klubu Parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości przyznał, że krajowe władze oczekują wsparcia przez Brukselę działań mających na celu pomoc wojennym uchodźcom. Polska jest „bardzo zainteresowana” tym, żeby przedsięwzięcie zasiliły unijne fundusze, komentował Ryszard Terlecki.
Jesteśmy bardzo zainteresowani tym, żeby Unia Europejska znalazła fundusze na pomoc uchodźcom z Ukrainy, mówił w poniedziałek szef klubu PiS, wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki. Jak wskazał, przy obecnej sytuacji budżetowej nasze państwo ma pieniądze na wsparcie pokrzywdzonych wojną.
Terlecki podczas briefingu w Sejmie był pytany, czy Polska ma środki, aby pomagać uchodźcom z Ukrainy i czy nie powinna poczekać na decyzję Komisji Europejskiej. – Gdybyśmy nie mieli pieniędzy, to nie podejmowalibyśmy takich decyzji – powiedział wicemarszałek. – Oczywiście jesteśmy bardzo zainteresowani tym, żeby Unia Europejska jakieś fundusze na to znalazła i jak najszybciej je przekazała – dodał. Ocenił też obecną sytuację budżetową jako „niezłą”. Jak dodał, na „doraźny czas” władze znajdują środki na pomoc.
O możliwym wsparciu ze strony Unii Europejskiej mówił w piątek szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk. – Jest deklaracja, że środki z Unii zostaną uruchomione – poinformował. – Jestem przekonany, że one będą poważnym wsparciem i solidarnie, jako Europa, będziemy dzielili między siebie te koszty, natomiast na razie te wszystkie środki, które są przekazywane na organizację pomocy uchodźcom, pochodzą z budżetu państwa polskiego – konkludował.
(PAP)/ oprac. FA