Od trzech miesięcy rząd Sudanu bombarduje wioski położone w prowincji Kordofan Południowy, zamieszkane głównie przez chrześcijan. W wyniku ostatniego ataku przeprowadzonego 19 marca zginęło dwóch cywilów, a 19 zostało poważnie rannych.
Wcześniej, w wyniku bombardowania w dniu 9 stycznia zginęło 6 chrześcijan. W późniejszych bombardowaniach zniszczeniu uległy świątynie i domy cywilów. Rząd chce się pozbyć ze swojego terytorium wyznawców Chrystusa.
Wesprzyj nas już teraz!
Napięcie w Sudanie utrzymuje się od wielu lat. Północna część kraju zdominowana jest przez wyznawców islamu, a południowa – przez chrześcijan. Muzułmanie dążą do podporządkowania sobie części południowej, bo tam znajdują się duże zasoby ropy naftowej – głównego towaru eksportowego kraju. Aż 70 proc. dochodów z eksportu generowanych jest ze sprzedaży tego surowca. Na południu ziemia jest też bardziej urodzajna.
Chrześcijanie od dawna dążyli do usamodzielnienia i buntowali się przeciwko rządom narzucanym z północy, które siłą próbowały ich islamizować, wprowadzając drastyczne kary, łącznie ze śmiercią. W rezultacie, na terenie Sudanu miały miejsce dwie wojny domowe. Pierwsza w latach 1955-1972 i druga, rozpoczęta w 1985 r., a teoretycznie zakończona podpisaniem porozumienia pokojowego w styczniu 2005 r.
I wojna była najbardziej śmiercionośną wojną na świecie od czasu zakończenia II wojny światowej. Walki toczone głownie w południowej części Sudanu przyniosły śmierć 1.5 mln osób. 4 mln Sudańczyków zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów. Porozumienie pokojowe z 9 stycznia 2005 r. zawarte w Nairobii zakładało m.in. sześcioletnią autonomię dla południowej części Sudanu. Później miało być zorganizowane referendum.
Referendum przeprowadzono w 2011 r. 98,83 proc. mieszkańców południowej części Sudanu opowiedziało się za autonomią. W rezultacie powstało nowe państwo – Sudan Południowy. 7 lutego 2012 r. prezydent Omar al.-Basza wydał dekret, teoretycznie akceptując wyniki referendum. Po nim doszło jednak do rebelii w Sudanie, rządzonym przez wyznawców islamu. Mieszkańcy prowincji Kordofan Południowy – w przeważającej mierze chrześcijanie – którym prezydent Sudanu odmówił prawa do udziału w głosowaniu zbuntowali się. W rezultacie od dwóch lat rząd Sudanu dokonuje w tym terenie nalotów na świątynie i domy chrześcijan pod pretekstem walki z rebeliantami.
Przywódca Sudanu, Omar al.-Baszar jest ścigany międzynarodowym listem gończym za ludobójstwo.
Źródło: morningstarnews.com, AS.