Ministerstwo kultury planuje wprowadzenie nowego podatku. Dotknie prawie wszystkich Polaków, a budżetowi ma przynieść 565 mln zł rocznie. Chodzi o nowy kształt opłaty reprograficznej, która zostanie poszerzona o nowoczesne sprzęty. Resort zakończył już konsultacje projektu ustawy.
Jak przypomina portal WirtualneMedia, resort kultury opublikował kilka miesięcy temu nową listę urządzeń i produktów objętych opłatą reprograficzną. Znalazły się na niej komputery stacjonarne i przenośne, telewizory, dekodery z funkcją nagrywania, dyski komputerowe i przenośne nośniki pamięci. Na liście nie ma smartfonów. Zaproponowane stawki podatku wynoszą od 1 do 4 procent. Część środków ma zasilić nowy Fundusz Wsparcia Artystów Zawodowych. Formalnie nowa danina ma zostać nałożona w ramach ustawy o artystach zawodowych.
Jak podaje cytowane medium, „według resortu kultury roczne wpływy z poszerzonej daniny wyniosą prawie 565 mln zł, z czego zdecydowaną większość zapewni sprzedaż importowanych komputerów i tabletów (255,12 mln zł, przy stawce 2,5 proc.) oraz nośników pamięci (249,98 mln zł, przy 4 proc.)”.
Wesprzyj nas już teraz!
Ministerstwo odrzuciło postulat dopisania do listy artystów dziennikarzy i publicystów. Do artystów zaliczono tymczasem fotografików, grafików, grafików komputerowych czy rysowników. Według zapowiedzi resortu projekt trafi do Sejmu w ciągu kilku miesięcy.
Najważniejszym efektem zmian będzie wzrost cen wielu urządzeń elektronicznych o od 1 do 4 procent ceny brutto.
Źródło: wirtualnemedia.pl
Pach