Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej zdecydował w sprawie dopłat do rowerów elektrycznych. Rząd miał płacić ogromne pieniądze na elektryczne rowery, ale ostatecznie – nie da na to ani grosza.
W lipcu 2024 roku rząd zapowiedział program „Mój rower elektryczny”. Przewidziano aż 300 mln z budżetu. Później zmniejszono tę kwotę sześciokrotnie, do 50 mln. Ostatecznie jednak program został zlikwidowany.
„W trakcie kilku faz konsultacji zgłoszono liczne uwagi i opinie, które pozwoliły dokładnie ocenić program i szanse jego realizacji. Po ich przeprowadzeniu została podjęta ostateczna decyzja o zamknięciu projektu, bez uruchamiania naboru” – podał Narodowy Fundusz. Instytucja zapowiedziała, że pomimo fiaska w projekcie finansowania zakupów rowerów elektrycznych, będą trwać dalsze poszukiwania możliwości „wsparcia elektromobilności”.
Być może rządowi eksperci doszli do całkiem logicznego wniosku, że tym razem transmisja pieniędzy podatników do kieszeni producentów rowerów elektrycznych byłaby jednak dość słabo uzasadniona. W końcu zwykły rower jest – jakby nie patrzeć – bardziej „ekologiczny” od elektrycznego odpowiednika.
Źródło: gazetaprawna.pl
Pach