We wtorek 16 sierpnia niemiecka agencja antydyskryminacyjna opublikowała doroczny raport. Jak wynika z dokumentu, segregacja sanitarna i ograniczenia wolności niezaszczepionych mają nie stanowić przejawów dyskryminacji. Decyzja o nieprzyjęciu preparatu przeciwko COVID-19, kiedy są one dostępne, stanowi indywidualny wybór, twierdzą autorzy raportu.
W sumie rządowa instytucja otrzymała w tym roku 5 tys. 617 zgłoszeń różnych przykładów dyskryminacji. – To alarmująca liczba – komentowała przewodnicząca agencji, Ferda Ataman.
Mimo tego stojąca na czele „antydyskryminacyjnego” gremium kobieta orzekła, że w społeczeństwie występuje pozytywny trend, bo przypadków jest coraz mniej.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak zauważył portal jungefreiheit.de, w bieżącym roku wykryto niemal 12 proc. mniej zdarzeń charakteryzowanych jako „dyskryminacyjne” niż w 2021. Zdaniem federalnej agencji ten spadek wynikać może z faktu, że coraz rzadziej antydyskryminacyjnym urzędnikom problemy zgłaszały osoby niezaszczepione i nie zgadzające się na noszenie maseczek ochronnych. W zeszłym roku tego typu sprawy stanowiły bowiem aż 32 proc. wszystkich odnotowanych incydentów.
Jednocześnie agencja wyjaśniała, że segregacja sanitarna nie stanowi działania dyskryminacyjnego. W przykładzie zawartym w raporcie przedstawiono historię kobiety, która zadzwoniła do biura urzędu antydyskryminacyjnego w związku ze zmuszaniem jej do noszenia maseczki w miejscu pracy. Pracownik odpowiedział dzwoniącej, że agencja nie zajmuje się podobnymi sytuacjami, ponieważ nie uważa ich za przejawy dyskryminacji… W końcu nieprzyjęcie szczepionki jest „dobrowolną” decyzja każdego obywatela…
Źródło: jungefreiheit.de
FA