31 lipca 2013

Jak zmuszać do zaciskania pasa to najlepiej zmuszać innych, a nie samych siebie. Wedle takiej logiki działa rząd, którego przedstawiciele z jednej strony mówią o kryzysie i konieczności oszczędzania, a z drugiej przyznają nagrody, których suma liczona jest w milionach.

 

Tylko w tym roku rządowi decydenci przyznali swoim pracownikom nagrody, których suma wynosi 21 mln zł! Najbardziej hojnie rozdawało pieniądze MSZ, którego pracownicy dostali 9,2 mln zł. To lider absolutnie bezkonkurencyjny w tym niezbyt chlubnym rankingu, bo kolejny hojny resort to MON, w którym na nagrody przeznaczono około 3 mln zł.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Trzecie miejsce przypadło… ministerstwu finansów, którego szef słynie z iście akrobatycznych posunięć, mających zapewnić budżetowi kolejne dochody. W swoim resorcie przyznał nagrody o sumie 2,4 mln zł.

 

Niezbyt hojna na tle innych resortów była z kolei Kancelaria Premiera, która nagrodziła urzędników kwotą o sumie 640 tys. zł. Jej przedstawiciele zapewniają jednak, że ani złotówki z tej puli nie wziął ich szef – premier Donald Tusk. Jak zapewniała Kancelaria Premiera nagród nie dostają też osoby zajmujące kierownicze stanowiska w administracji rządowej.

 

A jak tłumaczy hojność swojego pryncypała rzecznik MSZ Bartosz Bosacki? – Wysokość nagród wynika więc wyłącznie ze skali ministerstwa, które zatrudnia 4650 osób – mówi.

 

 

Źródło: rp.pl

ged


Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 299 840 zł cel: 300 000 zł
100%
wybierz kwotę:
Wspieram