Straż Graniczna nie spodziewa się nowego kryzysu na granicy – poinformowała rzeczniczka Straży Granicznej Anna Michalska w wywiadzie opublikowanym w środę w „Super Expressie”.
Rzeczniczka SG była pytana, na ile budowana przy granicy z Białorusią zapora przełoży się na liczbę udaremnionych prób jej przekroczenia. – Zapora jest prawdopodobnie jednym z elementów, dzięki którym nielegalnych imigrantów jest mniej, bo imigrancie wiedzą, iż powstaje coś takiego na granicy – oceniła.
– Ci ludzie mają świadomość, że mur sprawia, iż trudniej tę granicę przekroczyć. W tych miejscach, gdzie powstała część muru, dochodziło do prób przekroczenia. Jednak nikomu się nie udało – kontynuowała, dodając, iż „widać, że jest to element skuteczny”.
Wesprzyj nas już teraz!
Jednak Anna Michalska zaznaczyła, że „przy wojnie hybrydowej, przy tej sztucznej imigracji trudno jest przewidzieć, jak będzie się to wszystko rozwijało i eskalowało”.
– Nikt nie wie, czy za miesiąc, czy za dwa tygodnie fala nielegalnych imigrantów nie powróci. W skali takiej jak w ubiegłym roku. Według nas rzeczona fala nie będzie tak duża. Ale działań reżimu Łukaszenki nie da się przewidzieć, więc nie mamy pewności, co wydarzy się dalej – powiedziała.
Źródło: PAP