13 lutego 2017

Rzecznik Praw Dziecka broni „Okien Życia”. To miejsce, gdzie się dziecko zostawia, a nie porzuca

(Fot. M. Walczak/Forum/Rzepa)

Po medialnym niesprawiedliwym ataku na ideę „Okien Życia”, do jakiego doszło na kanwie przypadku 17-latki z Ostrowa Wielkopolskiego, która zdecydowała się pozostawić swoje dziecko, w obronie „Okien Życia” stanął Marek Michalak, Rzecznik Praw Dziecka. Jak mówił, to nie jest miejsce, gdzie się porzuca dziecko, a otacza się go opieką.


Porzuca się dziecko pod mostem, na śmietniku. „Okno życia” to jest miejsce przygotowane do opieki, gdzie się dziecko pozostawia. Drugim takim miejscem jest szpital – powiedział Marek Michalak.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Rzecznik Praw Dziecka odniósł się do nagłośnionej sprawy 17-latki z Ostrowa Wielkopolskiego. Jak wskazał, pozostawienie przez kobietę dziecka w „Oknie Życia” nie jest traktowane jak porzucenie i matka nie była poszukiwana z tego względu – co sugerowały niektóre media. Zdaniem RPD część opinii publicznej mogła zostać wprowadzona w błąd i pomyśleć, że prokuratura chciała matkę znaleźć i wyciągnąć konsekwencje. Tymczasem „Okna Życia” gwarantują anonimowość i nie należy się obawiać jakichś konsekwencji pozostawiania tam dzieci. – Boję się, że myśląc inaczej, jakaś matka może podjąć złą decyzję dla dziecka – dodał Michalak.

 

Jak dodał osób, które zostawiają dzieci w „Oknach Życia” nie wolno potępiać i nazywać „wyrodnymi matkami”. – Zła, wyrodna matka to taka, która porzuciła dziecko, narażając jego zdrowie lub życie albo je zaniedbuje. Ta, która w miarę swoich możliwości chce mu zapewnić jak najlepszy los, nie jest złą matką. Pozostawiając dziecko w „Oknie Życia”, wykazuje się odpowiedzialnością, bo zadbała, by dziecko żyło i miało opiekę – ocenił RPD.

 

Michalak ocenił też, że jeśli ktoś zdecydowany jest na oddanie dziecka, to lepiej zostawić je w szpitalu. Wówczas matka jest znana, a dziecko ma swoją tożsamość, więc szybciej ma szansę na adopcję. Kiedy dziecko trafia do „Okna Życia”, procedury – z oczywistych względów trwają dłużej. Zawsze matka ma sześć tygodni na zmianę swojej decyzji.

 

W Polsce w ciągu 10 lat „Okna Życia” uratowały prawie 100 dzieci. – Nie wiem, czy gdyby ich nie było, rodzice tych dzieci zdecydowaliby się na lepsze rozwiązania. Boję się, że wybraliby gorsze, a dzieci te nie miałyby nie tylko tożsamości, ale i życia. Tu trzeba przyjąć, że tożsamość jest drugorzędna, pierwszorzędna jest wartość życia – ocenił Michalak.

 

Źródło: radiomaryja.pl

MA

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 300 430 zł cel: 300 000 zł
100%
wybierz kwotę:
Wspieram