„Nie wiem czy wlepki to sprawa, którą powinna się zajmować ambasador USA. To nie jest kwestia związana z relacjami między Ameryką a Polską. Myślę, że to niepotrzebna wypowiedź” – stwierdził na antenie telewizji Polsat rzecznik rządu, Piotr Müller.
Rzecznik rządu odniósł się do słów ambasador USA w Polsce, Georgette Mosbacher. W odpowiedzi na zamieszczenie w przyszłym numerze „Gazety Polskiej” wlepek o treści „Strefa wolna od LGBT”, amerykańska ambasador stwierdziła, że jest „rozczarowana i zaniepokojona tym, że pewne grupy wykorzystują naklejki do promowania nienawiści i nietolerancji. Szanujemy wolność słowa, ale musimy wspólnie stać po stronie takich wartości jak różnorodność i tolerancja”.
Wesprzyj nas już teraz!
– Uważam, że (w dyskusji o LGBT – red.) należy poruszać argumenty merytoryczne, które stoją po naszej stronie. W wielu wypadkach środowiska LGBT idą za daleko, jeśli chodzi o swoje postulaty i to jednoznacznie mówimy, w przeciwieństwie do PSL, które ma z tym problem – stwierdził Müller będąc gościem programu „Graffiti”.
Zdaniem rzecznika rządu, jest to wypowiedź niepotrzebna – nie odnosi się bowiem do relacji polsko-amerykańskich. Do słów Georgette Mosbacher odniósł się także naczelny „Gazety Polskiej” Tomasz Sakiewicz: „Wolność oznacza, że ja szanuje Pani poglądy a Pani moje. Sprzeciwiamy się jedynie narzucaniu poglądów siłą. Bycie działaczem ruchu gejowskiego nie czyni nikogo bardziej tolerancyjnym. Polacy kochają wolność i znają od wieków słowo tolerancja. Dlatego wspierali powstanie USA”.
Źródło: polsatnews.com / onet.pl
PR
CZYTAJ RÓWNIEŻ: „Dyplomata to człowiek, który dwukrotnie się zastanowi, zanim nic nie powie”
A to ci! Donald Trump przysłał nam taką ambasador, co to raz napisze list do premiera Morawieckiego (pisownia oryginalna: Dear Minister Moraweicki) w sprawie „wolności mediów”, innym razem – z okazji warszawskiej „parady równości” – wywiesi na budynku ambasady tęczowe flagi i wyrazi poparcie dla „uświadamiania” Polaków o problemach społeczności LGBTI, a jeszcze innym skrytykuje dodatek do jeden z gazet. Nie za dużo?…